Cytaty z książki "Kroniki Bane'a"

Do książki zostały dodane 46 cytatów przez:

@Adam84 @Adam84 (46)
Dodaj nowy cytat
-Kazałeś nam zostawić się na pustyni, ponieważ zamierzasz rozpocząć nowe życie jako kaktus -wyjaśniła beznamiętnym głosem Catarina. -A potem wyczarowałeś takie maciupeńkie igiełki i cisnąłeś nimi w nas. Z idealną precyzją. [...] -Cóż... -stęknął z godnością. -Musieliście być zachwyceni moją celnością, biorąc pod uwagę, jak bardzo byłem wstawiony. -Słowo "zachwycona" nie najlepiej oddaje to, jak się wtedy czułam.
Nasz kot Church i twój kot Prezes Miau. One są w sobie zakochane. Nigdy nie widziałam takiej miłości. Nie miałam pojęcia, że takie uczucie może zrodzić się w sercu... kota. Niektórzy twierdzą, że miłość między dwoma kocurami jest zła, ale ja uważam, że ona jest piękna. To ona sprawia, że Church jeszcze nigdy nie był taki szczęśliwy. Nic go tak nie uszczęśliwia jak Prezes Miau. Żaden Tuńczyk. Żadne rozrywanie na strzępy starych arrasów. Dosłownie nic. Proszę, nie rozdziela tych kotów. Błagam, nie zabieraj Churchowi radości.
Posłuchaj, to tylko ostrzeżenie dla twojego dobra. Jeśli rozdzielisz tych dwóch, Church naprawdę się rozzłości.
A rozgniewany Church bardzo ci się nie spodoba.
-Potem zrobiliśmy przerwę na posiłek -mówiła dalej Catarina. -Nadzwyczaj natarczywie przekonywałeś nas, żebyśmy spróbowali miejscowego specjału, który nazwałeś cuy. Kolacja wypadła nawet całkiem przyjemnie, mimo że nadal byłeś ululany. -Na pewno zaczynałem już trzeźwieć. -Magnusie...Próbowałeś flirtować ze swoim talerzem. -Jestem absolutnie wolny od wszelkich uprzedzeń! -Za to Ragnor nie bardzo. Kiedy dowiedział się, że karmisz nas świnkami morskimi, zdzielił cię twoim talerzem przez łeb. Talerz pękł. -I tak skończyła się nasza miłość.
Anioł zstąpił z wysoka i dał swoim wybrańcom fantastyczne mięśnie brzucha.
Bane heroicznie zapanował nad sobą, uśmiechnął się i podał mu koszulkę.
- Przepraszam za beznadziejną randkę – wymamrotał Alec.
- O czym ty mówisz? Jest fantastycznie. Jesteś tu zaledwie od dziesięciu minut, a ja już zdjąłem z ciebie połowę ubrań.
(...) miłość bywała ostatnią nadzieją i gwiazdą wskazującą kurs. Światło, które zgasło, kiedyś jednak świeciło.
- Sądzę, że jesteś już dość silny - stwierdził Magnus. - I nieźle panujesz nad sobą. Popatrz tylko, jak surowo tłumisz całe uwielbienie, jakie chciałbyś mi okazać.
- Czasem trudno jest mi zapanować nad sobą, by nie zaśmiać ci się w twarz - odparł ponuro Raphael. - Z tym się mogę zgodzić.
Miłość nie wszystko przetrzymywała. Miłość czasami ustawała. Wszystko mogło zostać odebrane, miłość mogła być ostatnim, co pozostało, a później i ona mogła zostać odebrana.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl