Opinia na temat książki Krzyk o ratunek

Autorka - Casey Watson, prowadzi dom zastępczy dla dzieci z problemami, razem z mężem zajmują się dziećmi, które zostały skrzywdzone... 12letnia dziewczynka ma u nich przebywać tylko tymczasowo, po tym gdy jej opiekunka przechodzi załamanie nerwowe... a rok wcześniej matka uległa wypadkowi... Dziewczynka cierpi na chorobę Addisona, a podczas pobytu u Watsonów wykazuje objawy psychiczne, nie panuje nad sobą i swoimi emocjami... prowokuje mężczyzn niedwuznacznym zachowaniem i system opieki nic nie zauważył, a może nie chciał zauważyć jak chora jest Sophia. Wszystko prowadzi do próby samobójczej, jak okazuje się już nie pierwszej...
Wstrząsająca historia... I ja byłam wstrząśnięta, chwilami oburzona, zniesmaczona wulgaryzmem... ale domyślałam się, że choroba psychiczna jest przyczyną wszystkiego co było złe w zachowaniu nastolatki...