Lampart w słońcu

Powieść "Lampart w słońcu" ? brutalna, intensywna ? nieodparcie przywodzi na myśl Ojca chrzestnego. To oszałamiająca i głęboko emocjonalna opowieść o rodowej zemście i krwawej wojnie klanów, lojalności i zdradzie, obowiązku i tradycji, miłości i śmierci ? zadawanej w sposób jawny i honorowy, wedle niepisanych kodeksów i odwiecznych rytuałów. Fikcja znów splata się tu z rzeczywistością: kolumbijskie rody stojące ponad prawem, ciemne interesy, kokaina ? i na poły tylko realistyczni bohaterowie, którzy w poetyckiej legendzie tworzonej przez anonimowy chór komentatorów urastają do roli mitycznych herosów, przygniecionych ponurą świadomością nieodwracalności zdarzeń. Równocześnie zanurzamy się w klimatach Kroniki zapowiedzianej śmierci i Miłości w czasach zarazy, a nad całą powieścią unosi się duch Gabriela Garcii Marquéza... Wszystko zaczyna się od zabójstwa. To Nando Barragán zabija pierwszy ? pijany rumem i gniewem. Lecz w chwili gdy Adrian Monsalve pada martwy, czas zatrzymuje się dla Nanda, który wie, że oto wkroczył bezpowrotnie na niezmierzone pola przeznaczenia. Nic już nie powstrzyma krwawej wojny. Monsalve będą zabijać Barragánów, Barragánowie będą się mścić, wypełniając nieubłagane fatum ? wbrew sobie, wbrew rozumowi, wbrew miłości...