Cytaty z książki "Łańcuch z żelaza"

Do książki zostały dodane 46 cytatów przez:

@Adam84 @Adam84 (46)
Dodaj nowy cytat
- Skąd wiedziałaś?
- Że się wymykasz?- zapaliła krótkie cygaro i wyrzuciła zapałkę.- Doprawdy, czekałam tu na ciebie tak długo, że już się bałam, że moja kamizelka wyjdzie z mody.
Nagle James pojawił się za nią i złapał ją od tyłu. Nie zważając na Cortanę, odciągnął Cordelię ku sobie, szepcząc jej do ucha:
- "Ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani demony, żadne księstwa, ani moce, nic obecnego ani nic w przyszłości nie będzie zdolne nas rozdzielić". Rozumiesz? Trzymaj się mnie. Trzymaj się mnie i nie puszczaj.
Matthew położył rękę na ramieniu brata, poczucie winy i troska malowały się na jego twarzy, a Charles powiedział wtedy wyraźnie:
- Alastair. Nie odchodź.
Wszyscy popatrzeli po sobie zdumieni. Wszyscy z wyjątkiem Cordelii, jak zauważył James. Ona była rozgoryczona, ale nie była zdziwiona.
Matthew wytrzeszczył oczy.
- Ma zwidy.- rzucił szorstko.- Potrzebuje jeszcze jednego runu, żeby uzupełnić krew, którą stracił...
Alastair pokręcił głową.
- Skończ z tym. Staniesz się jej niegodna, myśląc, że jesteś niegodna. Stajemy się tym, czym się obawiamy, że się staniemy.
On przemarzł, ale ona emitowała żarem - nagle było mu gorąco wszędzie, gdzie go dotykała. Pod cieniutką halką cała była ciepłą miękkością. Nigdy w życiu nie widział tak bardzo rozebranej dziewczyny i z pewnością nie wyobrażał sobie, jakie to będzie uczucie trzymać kogoś takiego w ramionach.".
Czuł, że Cordelia nie nosi niczego pod halką. Wyczuwał łuki i zagłębienia jej ciała, a każde muśnięcie spruwało kolejne pasmo cieniutkiej tkaniny samokontroli utkanej przez zdrowy rozsądek. Gorąca krew wezbrała nisko w jego brzuchu.".
To naturalne: wierzyć, że można uciec przed cierpieniem. Był taki czas, kiedy uciekałem przed własnym na drugi koniec świata. Prawda jednak jest taka, że smutek jest szybki i wierny. Zawsze za tobą podąży.
Miłość jednak nie zawsze uderza jak grom z jasnego nieba, co? Czasem to płożąca się winorośl. Rośnie powoli, aż nagle nie ma niczego poza nią na świecie.