Lightfall. Utracone światło. Tom 1

Tim Probert
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Lightfall. Utracone światło. Tom 1
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

W sercu Irpy stoi dom mądrego świniomaga i jego przybranej wnuczki Bei. Tych dwoje wiedzie spokojne życie, które upływa im na przyrządzaniu lekarstw i mikstur dla okolicznych mieszkańców. Wszystko się zmienia, kiedy Bea spotyka Cada, przedstawiciela rasy Galdurian, uważanej za wymarłą. Cad wierzy, że tylko świniomag może mu pomóc odnaleźć jego zaginiony lud. Niestety okazuje się, że czarodziej zniknął w tajemniczych okolicznościach. Aby go odszukać, bohaterowie wyruszają w podróż przez Irpę, nieświadomi zagrożenia, które wydostało się z mroku na światło dzienne. Czy ta nietypowa para uratuje świat, zanim nad Irpą zapadnie wieczna ciemność?

„Lightfall” to pełna przygód i wzruszeń powieść graficzna osadzona w fantastycznej krainie zwanej Irpa. Głowni bohaterowie, Bae i Cad, muszą stawić czoła licznym niebezpieczeństwom, aby uratować świat przed nachodzącą ciemnością.

Historia zapiera dech w piersiach, a dynamiczne i pełne detali ilustracje zachwycą każdego czytelnika.

Data wydania: 2023-10-11
ISBN: 978-83-66526-19-8, 9788366526198
Wydawnictwo: Wilga
Cykl: Lightfall, tom 1
Kategorie: Dla dzieci, Komiks
Stron: 256

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Lightfall. Utracone światło. Tom 1? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mewaczyta
2023-10-31
8 /10
Przeczytane 🍃 Współprace 🍃

Seria „Lightfall“ (kolejny nieprzetłumaczony tytuł do kolekcji) to przygoda w interesującej odsłonie. Poznajemy w niej Beę, która decyduje się wyruszyć na niebezpieczne poszukiwania dziadka, choć jej serce pełne jest wątpliwości z rodzaju tych, co przytłaczają, zatapiają w negatywnych myślach, nakręcają się przy każdym potknięcia. Oraz być może ostatniego galdurianina — Cada — który od lat szuka śladów swojego rodzaju, a przy okazji dzięki swojej sile, odwadze i optymizmowi wskakuje (dobrowolnie i z uniesioną głową) w tarapaty, jakby kolekcjonował niesamowite historie z życia. A obok nich kroczy dzielna kotka Nimm, która nie zamierza opuszczać tej dwójki, choć jest tylko domowym pupilem. Bohaterowie ci to przykład dobrze skonstruowanych postaci, których lubić trzeba. Fabułą natomiast — oprócz poszukiwań dziadka czy śladów Galdurian — jest groźba nadchodzącej ciemności. Ptak Kest Ke Belenus pragnie bowiem zniszczyć wszystkie źródła światła, ale równie ważne jak powstrzymanie jego działań, jest odkrycie dlaczego w ogóle chce to zrobić. Okazuje się nie być bohaterem czarno-białym, co nie powinno dziwić, skoro w „Lightfall“ wszystko pełne jest kolorów. A co ma ich najwięcej? Ilustracje oczywiście! Barwne, dopracowane i po prostu piękne. Przyciągają wzrok, zapadają w pamięć oraz dają wiele przyjemnych wrażeń estetycznych. Takim oto sposobem Tim Probert stworzył komiks, który idealnie łączy ciekawych bohaterów z angażującą fabułą z rewelacyjnymi ilustracjami. A ja byłam bezbro...

× 3 | link |
@ISIA
2024-02-26
6 /10
Przeczytane

Bardzo ciekawa graficznie, zachwyciła mnie jesienna kolorystyka i fakt, że część historii opowiadana jest wyłącznie obrazami.

Oceniłam jednak niżej niż bym mogła na podstawie wyłącznie ilustracji, bo odniosłam wrażenie, że książka rozmija się nieco z grupą docelową. Od strony budowania postaci i kreowania warstwy wizualnej wydaje się być kierowana do młodszego czytelnika (lat 7-10),jednak skomplikowanie fabuły i niektóre doświadczenia bohaterów nie będą odpowiednie jeszcze w tym wieku. Dużo się tutaj dzieje, do tego stopnia, że aż za dużo i momentami trudno się połapać w natłoku wydarzeń. Dla nad wiek dojrzałych 10-latków, być może?

W każdym razie mnie nie zainteresowała na tyle, żebym chciała sięgnąć po kolejne tomy.

× 2 | link |
@very.little.book.nerd
2023-10-12
10 /10
Przeczytane

Macie czasem ochotę usiąść pod kocem z kubkiem ciepłej kawy lub herbaty i z jakąś przyjemną książką, która będzie tak pełna przygód, że zapomnicie dzięki niej o całym świecie?

Jeśli tak, powieści graficzne z serii "Lightfall" będą absolutnie idealne!

Dziewczynka, która przemierza całą krainę, by odnaleźć swojego przybranego dziadka? W dodatku z niespodziewanym (i przezabawnym) towarzyszem u boku oraz ważną misją, którą zostawił jej zaginiony dziadek? To właśnie Bea, cudowna główna bohaterka "Lightfall"!

Ta powieść graficzna opowiada przeuroczą, ale też pełną przygód i niebezpieczeństw historię, która spodoba się zarówno młodszym czytelnikom (9+), jak i tym od dawna dorosłym. Serio - gdy zaczęłam czytać "Utracone Światło", byłam nastawiona dość sceptycznie i bałam się, że będzie to nieco infantylna historia, która niczym mnie nie zaskoczy. Gdy o trzeciej nad ranem skończyłam czytać drugą część - bo tak się wkręciłam, że czytałam je jedna po drugiej, bez chwili przerwy - moje obawy już nie istniały. Była tylko miłość, zachwyt i uwielbienie!

To naprawdę cudowna i wciągająca historia, która nie tylko pokazuje, jak ważna jest przyjaźń, nadzieja i odwaga. To także książka, która uświadamia młodszym czytelnikom, że strach jest czymś normalnym. Został on pięknie przedstawiony w postaci kłębiących się wokół Bei cieni.
Ilustracje w przypadku komiksów są równie ważne, jak sama treść. Tutaj jedno i drugie jest fenomenalne.

Uwielbiam "...

× 1 | link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2023-11-10
10 /10

„Lightfall” to przepięknie wydany komiks. Ilustracje w nim zawarte przykuły nasz wzrok na dłużej. Sami zobaczcie jakie są piękne. Ostatnio czytamy wiele komiksów, ale żaden nie zrobił na nas aż takiego wrażenia. Każda z ilustracji jest niezwykle szczegółowa. Idealnie oddaje dane uczucia postaci. Ale nie tylko ilustracje nas tak urzekły, ale również ciekawa i pełna przygód opowieść o Bea i jej przyjacielu.

„Utracone światło” to tom pierwszy serii. Poznajemy Beatrice i jej dziadka świnomaga. Oboje robią eliksiry. W tym celu Bea chodzi do lasu by zebrać niezbędne składniki. Podczas jednej z takich wypraw miała wypadek. Uratował ją Cad, który szuka jej dziadka. Jest on Galdurianem, a jego ród podobno wymarł. Jak widać chyba nie wszyscy. Gdy wrócili oboje do domu, okazuje się, ze dziadka nie ma. Znaleźli tylko list od niego, w którym wyjaśnia gdzie się udział i by wnuczka nie szukała. Ta jednak nie zamierza posłuchać i wraz z nowym przyjacielem udają się w podróż pełną niebezpiecznych przygód.

W drugim tomie „ Cień ptasich skrzydeł” nasi bohaterowie nadal nie spotkali się z dziadkiem. Za to znaleźli kolejny list od niego, w którym pisze, że wraca do Lealandu by ewakuować miasteczko. Daje również zadanie Bea. Ma ona odszukać Lorgona, pradawną istotę, która stworzyła Irpę.

Czy uda się im uratować miasteczko? Co to jest Słój Wiecznego Ognia i Pieczęć Drzemiącego? Przekonacie się sami.

Autor stworzył ...

| link |
@gdzie_ja_tam_ksiazka
2023-11-08
7 /10

"Lightfall" to seria książek wydana w formie komiksu. I już na wstępie muszę nadmienić, że ilustracje totalnie mnie zachwyciły. Kolorowe obrazki cieszą oczy, a treść nie pozwala na odejście od lektury. Dawno nie czytałam komiksu, ale ze względu na córki postanowiłam przeczytać o losach Bei i Cada.
Księga pierwsza, "Utracone Światło", opowiada o Bei, która wraz ze swoim dziadkiem, świniomagiem, żyje spokojnie i uczy się przyrządzania mikstur i lekarstw. Podczas krótkiej wyprawy do lasu poznaje Cada, który poszukuje dziadka Bei. Gdy okazuje się, że świniomag zniknął, postanawiają we dwójkę wyruszyć na poszukiwania.
Jest to przyjemna historia, która opowiada o przezwyciężaniu swoich lęków, o odwadze i zawieraniu nowych przyjaźni. Bohaterowie odbywają wędrówkę po Irpie, która jest pełna przygód i nowych doświadczeń. Na ich drodze staną niekoniecznie przyjaźni obywatele krainy, przez co nie raz będą narażeni na niebezpieczeństwo. Nie jest to lektura dla najmłodszych i myślę, że kategoria wiekowa 9+ jest jak najbardziej odpowiednia. Od pierwszych stron czuje się sympatię do głównych bohaterów i z niesłabnącym zainteresowaniem śledzi się ich losy.

"Lightfall" to ciekawie napisania historia, w której spotykamy przeróżne istoty. Ilustracje ukazują przepiękne obrazy krainy, w której przyszło żyć bohaterom. Zachwycać się będą nie tylko dzieci, ale również dorośli. Tim Probert stworzył przyjemną, mądrą historyjkę, której kontynuacji będziemy wyczekiwać.

| link |
BO
@booksandria
2024-01-31
10 /10

"Lightfall" to świetnie zapowiadająca się komiksowa seria. Jest wspaniała i niesamowita! Ma niezwykły, fantastyczny klimat, świat wypełniony po brzegi magią, nad którym zawisło wielkie niebezpieczeństwo.

W 1 tomie poznajemy główną bohaterkę - Beatrice, która wyrusza na poszukiwania przyszywanego dziadka. Na jej drodze staje nieoczekiwany, ale też niezwykle życzliwy towarzysz, z którym szybko nawiązuje nic przyjaźni. Wspólnie przeżywają liczne przygody podczas wędrówki. Motyw drogi i magii jest tu niezwykle solidny.

Kreska tych komiksów jest niezwykle miła dla oka, rysunki są cudowne, a kolory dodają magii! Aż samemu się chce przenieść do tego fantastycznego świata. Przygoda jest prosta, lecz bardzo przyjemna i wciągająca. A bohaterowie różnorodni oraz sympatyczni, z radością śledziłam ich losy.

Seria Lightfall prawdopodobnie zostanie jedną z moich ulubionych, wprost nie mogę się doczekać kolejnych części! Ogromnie polecam te komiksy nie tylko młodszym czytelnikom. Myślę, że każdy fan magicznych krain z radością spędzi z nimi czas. Mi zapewniły wspaniałą i niezapomnianą przygodę!🥰

Jeśli nie planujecie, to radzę jeszcze przemyśleć swoją decyzję ^^ są naprawdę świetne!

| link |
@apo
2024-04-29
7 /10
Przeczytane

Bea wraz z przybranym dziadkiem mieszkają w sercu spokojnej Irpy. Zajmują się przyrządzaniem lekarstw i mikstur dla mieszkańców okolicy. Pewnego dnia, podczas zbierania ziół i roślin potrzebnych do przygotowania naparów, wszystko się zmienia. Bea spotyka Cada - przedstawiciela (podobno) wymarłego gatunku. Liczy on na pomoc świniomaga, ale dziadek dziewczynki znika.
Nasza dwójka bohaterów wyrusza w podróż - chcą odnaleźć opiekuna Bei, a przy okazji spróbują uratować świat przez zagładą.
Cudownie zilustrowany komiks - tu obraz gra pierwsze skrzypce. kolorystyka jest jesienna - zielenie, brązy i żółcie, ale idealnie dopasowana do stanu emocjonalnego bohaterki. Warta akcja i przygodowy charakter komiksu zadowolą młodego (i starszego) fana gatunku.

| link |
EF
@effyy92
2023-12-10
8 /10
Przeczytane Fantastyka

Cytaty z książki

O nie! Książka Lightfall. Utracone światło. Tom 1. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Lightfall. Cień ptasich skrzydeł. Tom 2
Lightfall. Cień ptasich skr...
Tim Probert
8.8/10
Po bitwie, z której ledwo uszli z życiem, Bea i Cad budzą się w ukrytej przed światem osadzie Arsaj...