Dla autobiograficznych historii feministycznych ubiegłego wieku mam wiele wyrozumiałości. Bo jak mogę zarzucać takim autorkom jak Carolyn Steedman ograniczone spojrzenie, ubogą wiedzę socjologiczną i psychologiczną, skoro „Pejzaż dobrej kobiety“ wydała w roku 1986? Jak mogę kręcić nosem na jej słowa oraz odbieranie rzeczywistości, które z pers...