Opinia na temat książki Lolita

@PonuryDziadyga @PonuryDziadyga · 2021-12-25 15:55:08
Przeczytane 2014
Nadrabiania klasyki ciąg dalszy, tym razem padło na Nabokova. Książka powstała wg. mnie w celu wywołania kontrowersji, może jakiejś dyskusji, kwestię estetyki ogólnoliterackiej po trosze odstawiając na boczny tor. Czy się to udało?
Jeśli chodzi o sam temat- tak. Ale tej pikanterii znowu nie jest tak dużo- największa jej ilość przypada na pierwszy tom, a potem stopniowo zanika, więc całej książki nie polecałbym tym, którzy szukali czegoś na granicy porno.
Początkowo myślałem, że w fabule będzie ukazana relacja pomiędzy dorosłym zwyrodnialcem, a niewinną dziewuszką. Jednak autor chyba nie chciał wybiegać tak daleko w perwersję, bo tytułowa bohaterka jest najzwyklejszą w świecie małoletnią dajką- momentami równie bezczelną, wykolejoną i diaboliczną, jak sam Humbert. I nie sposób tego tłumaczyć hormonami, czy chęcią eksperymentowania. Nie zrozumcie mnie źle: to nadal jest obrzydliwe, ale moje współczucie dla małolaty było tak jakby trochę mniejsze.
Co do Humberta.. Z biegiem czasu coraz bardziej dawał o sobie znać jego mizoginizm. On zwyczajnie nienawidził kobiet- przy opisie każdej lały się kaskady pogardy, obrzydzenia, a i same nimfetki nie były od tego wolne, choć były z drugiej strony darzone wiadomą estymą. Bohater czasem próbował tłumaczyć jakoś swoje zachowanie, opierając się na najdawniejszej historii lub nietypowych zwyczajach w innych rejonach świata, ale praktycznie przez cały czas trwania książki jest w pełni świadomy tego, że to co robi jest złe- wtedy określa samego siebie jako potwora, zwyrodnialca i żałosnego zboka- i słusznie.
W pewien chory sposób podobał mi się machiawelizm Humberta, autoironia i dowcipny sposób wypowiedzi. Dobrym zagraniem były też jego tyrady do wyimaginowanej ławy przysięgłych i funkcjonariuszy aparatu sądowniczego.
Mam też mieszane uczucia, co do stylu tej książki: z jednej strony kwiecisty, ekspresyjny, pełen odwołań i nade wszystko żywy sposób prowadzenia narracji pierwszoosobowej. Ale momentami ten język.. Wstawki z francuskiego tylko przeszkadzają (nawet jeśli ktoś zerka do przypisów w poszukiwaniu tłumaczenia), ciężko wytłumaczyć cel pisania czegoś takiego, a to piekielnie zaburza płynność lektury i nieludzko irytuje. Druga sprawa: zdrobnienia w dziedzinach związanych z seksualnością dzieci, albo seksem z dziećmi. Tu nie będę ukrywał: parę razy zebrało mi się na pawia, a to sztuka niełatwa.
Ciężko mi sobie wyrobić jednoznaczną opinię na temat tej legendarnej książki. Z jednej strony częstokroć wciągająca wizją obustronnego seksualnego zniewolenia, czy czarująca językowym bogactwem, a z drugiej: od połowy wlecze się niemiłosiernie, męczy wtórność tematów o kolejnych sąsiadach, motelach, trasach i Humbertowych majakach. Coś ta książka w sobie ma, ale przez to wszystko przebija się poczucie zmarnowanego potencjału.
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Lolita
22 wydania
Lolita
Vladimir Nabokov
8.1/10

Najgłośniejsza powieść Vladimira Nabokova, uznawana za arcydzieło literatury światowej. Humbert Humbert – uczony, esteta i romantyk – zakochuje się bez pamięci w Dolores Haze, dwunastoletniej dziewcz...

Komentarze

Pozostałe opinie

Czytałem wiele książek, które wywoływały rozmaite emocje. Strach, niepewność, złość, radość, obrzydzenie. Nigdy jednak nie byłem zniesmaczony i zgorszony, a to właśnie czułem w czasie lektury „Lolity...

Jezu, mam dość. Męcząca, nudna, ciągnie się strasznie, jakoś od połowy nie słuchałam. Nadal nie rozumiem dlaczego 12latka chciała się całować ze swoim (niebiologicznym) ojcem i opowiadała mu jak jej...

Nie wiem, czy Nabokov jest pierwszy, który dojrzał urok małych nimfetek, ale, żebyście nie zrozumieli opacznie moich inwencji, uważam, że jest coś takiego jak pociąg do seksualnie uświadomionych młod...

„Lolito, światłości mojego życia, ogniu moich lędźwi. Grzechu mój, moja duszo. Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To.” To najwspanialszy p...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl