„...szczęścia nie można szukać na zewnątrz, ono musi wypływać z wnętrza człowieka.”
Dużymi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. W Zmysłowie, dobrze nam znani z poprzednich części bohaterowie z zapałem i energią przygotowują się do nich. Już niebawem Daniela, jedna z sióstr Niemirskich stanie na ślubnym kobiercu, czas do tego wydarzenia wydaje się być idealny. Dochodzi do kolejnych nieprzewidzianych wydarzeń, do miasteczka wprowadza się nowa osoba. Siostry dalej niestrudzenie i pełne zapału prowadzą swoją herbaciarnię o wdzięcznej nazwie „3 siostry, 3 koty”. Wydaje się, że w końcu po licznych niepowodzeniach i przeciwnościach nastał w ich życiu czas spokoju i radości. Dokonały prawie niemożliwego, odmieniły nie tylko swoje losy, ale i innych.
Dobrze było ponownie się spotkać ze starymi dobrymi znajomymi. Z przyjemnością i ciekawością razem z nimi przemierzałam ich życiowe ścieżki. Wyraźnie odczuwamy atmosferę zbliżających się świąt. Małomiasteczkowa, specyficzna społeczność, sympatyczni i mniej życzliwi ludzie i ich tajemnice. Siła i piękno siostrzanej miłości. Codzienność przepełniona radością i smutkiem, chwilami pełnymi szczęścia, zwątpienia i niepokoju. Trudne uporanie się z własnymi wątpliwościami, upragniony spokój i miłość, która przychodzi dość niespodziewanie. Święta to czas przebaczenia i pojednania, czy i tak będzie u naszych bohaterów? W świątecznej atmosferze może zdarzyć się wszystko...
Ciepła, emocjonująca, wciągająca opowieść. O kobietach i dla kobiet, o zwykłym życiu i jego nieprzewidywalności, o spełnianiu marzeń, o braniu życia we własne ręce, a wszystko to otulone pięknym świątecznym klimatem. Powieść można swobodnie czytać bez znajomości poprzednich tomów. Serdecznie polecam całą serię!