Finlandzka głęboka prowincja. Wioska, w której nic się nie dzieje, poza tym, że diabeł mówi dobranoc, a psy szczekają… no, nie tym, czym powinny. Ale wszystko się zmienia, kiedy w pobliżu spada me...
"Próbuję wyglądać, jakbym był sobą, a to wymaga pracy" Chwalony przez czytelników (prawie wszystkich) Antti Tuomainen, pod postacią "Małej Syberii" trafił w końcu i w moje czytelnicze łapki. I ja ty...
"Mała Syberia" to totalnie nie moje rejony czytelnicze. Książka nie była dla mnie ani śmieszna, ani straszna, a czarny humor był jakiś taki mało czarny. Niby na siłę mogłabym znaleźć jakieś plusy w p...
Podobało mi się. Wartka akcja. Zimowa sceneria. I te dylematy. Walka pastora ze swoimi "brzydkimi" uczuciami wydała mi się trochę nieludzka, w sensie za dużo spokoju ducha w sytuacji, w jakiej się zn...
Piekielnie zimna wieś tonąca w zaspach śniegu, odludzie, gdzie diabeł mówi dobranoc, trupy i Rosjanie - niczym miniaturowa Kamczatka. Nigdy nie wiadomo co może się tutaj wydarzyć, a już na pewno nie ...