Sięgnęłam po tę książkę ze względu na tak pozytywne opinie o tej powieści; każdemu się bardzo podobała. Nie czytałam opisu, z resztą, niewiele on mówi o fabule. Za to strasznie spodobała mi się oprawa książki. Nie wiem dokładnie, co mnie w niej tak zachwyca, ale jest przepiękna. A historia.? Już mówię.
Szesnastoletnia Mara Dyer jest morderczynią. Pewnej nocy znaleziono ją w zawalonym budynku wraz z przyjaciółmi i tylko Mara przeżyła. Nie ma pojęcia, co się wydarzyło, ale wie, że jej najlepsza przyjaciółka nie żyje przez nią. To jej tajemnica.
Po pogrzebie Mara wraz z rodziną wyjeżdża z miasta i postanawia zamieszkać na Florydzie, żeby zacząć od nowa.
Wydawać by się mogło, że po paru miesiącach od katastrofy w miarę wszystko się uspokaja, wraca do normy. Lecz Mara zaczyna przypominać sobie w snach tamtą straszną noc, doznaje halucynacji, przez które musi brać tabletki. Do tego przyczepia się do niej jeden z najseksowniejszych chłopaków w liceum, Noah, który nie chce dać dziewczynie spokoju.
Koszmar dopiero się zaczyna. Tylko czy dzieje się naprawdę.?
Jedno słowo na opisanie tej książki: DEZORIENTACJA. Totalny chaos i zamieszanie w fabule daje takiego kopa niewiedzy, że czytelnik nie ma bladego pojęcia, czy to kolejne przywidzenia Mary, czy to rzeczywiste wydarzenia z jej życia, co daje pozytywny powiew oryginalności.
Niezwykła i intrygująca bohaterka, która boi się czasem sama siebie oraz postać męska, która jest jasną częścią książki. Ciągle uśmiechnięty Noah, choć sam ma tajemnice, o których nie chce mówić, to pomaga Marze za każdym razem jak najlepiej potrafi, czasem po prostu wywołując u niej uśmiech, tak potrzebny w chwilach smutku.
"Mara Dyer. Tajemnica" to niesamowita i momentami przerażająca powieść z genialną i pełną zwrotów akcji fabułą; autorka tak zmanipulowała realizmem, że czytelnik sam się gubi w tym, co jest prawdziwe, a co nie. Nie potrafiłam przestać czytać; położyłam się spać, bo było bardzo późno, ale musiałam znowu zapalić światło, bo nie mogłam się powstrzymać przed czytaniem co dalej. A zakończenie wbija w fotel i szokuje.
Tego się nie da opisać. To trzeba przeczytać.