Opinia na temat książki Martwe zwierzęta

Jeśli podobał się Wam "Przewodnik po zbro.dni według grzecznej dziewczynki " to Mar.twe Zwierzęta spodobają się Wam jeszcze bardziej.

To co wyróżnia tę książkę to główna bohaterka ,która nie ma parcia na szkło. Ma ogromną wiedzę, nietypowe zainteresowania i bardzo bystry umysł. Nie chce też dominować ani narzucać czegoś stróżom prawa. Ona pomaga poprzez drobne czynności, które finalnie maja znaczenie. Dzieli się wiedzą, która pomaga policjantom podejmować właściwe kroki.

W Przewodniku denerwowałam mnie czasem Pipp tym swoim byciem najlepszą, niezastąpioną. Ava mimo 13lat jest bardzo dojrzała i jej analizy przyczynowo-skutkowe nadają idealnego tempa opowieści. A jej pomocnik John będący też nastolatkiem staje się jej oparciem i jest uroczy w tym swoim procesie dojrzewania.

Małomiasteczkowość, porwania dzieci, tajemnicze napisy na murach i owczarki niemieckie. Do tego klimat lat 80tych, oryginalny pomysł, styl ostry jak igła, zab.ójczo inteligentyny i wciągający thriller.

I jest to debiut ! Proszę Państwa ta pozycja Was wciągnie, przerazi, zaskoczy a później zamknie się w piękną, ale br.utalną całość. Serca Wam pełną, bo autorka ma niesamowity talent do przekazywania emocji

Zapamiętajcie nazwisko autorki, bo jeszcze nie raz rozwali rynek wydawniczy.

Jest to książka o porywaczu i mo.rdercy, o zb.rodni i śledztwie. Ale też o rodzinnych relacjach, toksycznych partnerach, krzywdach które rzutują na przyszłość i o nastolatkach. Autorka nie robi z nich wielkich dorosłych, panów świata i w ogóle gwiazd. Tu naprawdę czuć, że mają oni te 13-14 lat, nie pędzą ku dorosłości. Dawno nie czytałam o tak "przyziemnych" młodych nastolatkach.

Jestem zauroczona, zafascynowana i chcę więcej.