Opinia na temat książki Marzyciel

Chłopiec znikąd ma tylko jedno pragnienie – chce zobaczyć miasto, które zniknęło z historii i wydaje się być tylko legendą. Okazuje się jednak, że legenda istnieje, a jej mieszkańcom trzeba pomóc. Tylko dzięki swojej determinacji, nie pozwalającej mu porzucić marzenia, Lazlo dołącza do wyprawy wybranych, mających wyzwolić tajemnicze miejsce z wiszącej nad nim grozy.Na miejscu przekonuje się, że koszmary nie odeszły – przybrały jednak zupełnie inną formę niż wszyscy się spodziewali.
Przepiękna, klimatyczna baśń. Czy miłość jest możliwa mimo nienawiści? Czy winy rodziców muszą determinować życie dzieci? Czy zemsta ma sens i czy warto do niej dążyć za wszelką cenę? A wszystko to podane w tak magicznej oprawie, że nie ma się ochoty odkładać tej książki. Fakt, fragmenty interakcji między Sarai i Lazlo mogą się wydawać trochę przesłodzone ale ostatecznie jest to książka dla młodzieży, więc nie można oczekiwać opisów jak z rasowego erotyka. Mnie urzekła koncepcja świata opisana przez autorkę i przemiana bohatera z zastrachanego bibliotekarza w herosa jak ze starożytnych eposów. Koniec napisany jest tak, że sięgnięcie po kontynuację tej opowieści jest po prostu koniecznością.