Opinia na temat książki Maszyna losu

@Ferante @Ferante · 2023-01-25 19:00:34
To moje pierwsze spotkanie z autorem.

Książka z gatunku, który czytam dość rzadko i też rzadko kiedy jestem zafascynowana tego typu literaturą. Nie jest to mój konik, ale od czasu do czasu sięgam po coś innego, odmiennego, aby porównać i załapać bakcyla. Tym razem padło na "Maszynę losu". Jakie są moje spostrzeżenia?

Trzeba przyznać, że na samym początku nie spodziewałam się, że jest to tak obszerna książka. Obstawiałam, że zajmie mi dużo więcej czasu niż sobie założyłam. O dziwo, czytało się ją dużo szybciej i sprawniej.

Tytułowa maszyna losu już przy pierwszym morderstwie porusza wyobraźnię i zdecydowanie przeraża. Co trzeba mieć w głowie, aby skonstruować coś tak potwornego?

Mordercza seria zbliża się nieubłaganie. Żądny śmierci zabójca mści się na swoich oskarżycielach sprzed lat. Tylko czy na pewno poluje na nich? A może znajdzie ich słaby punkt, który boli dużo bardziej niż własna śmierć?

Trzeba przyznać, że historia jest mocno zagmatwana i czasem trzeba wrócić kilka stron, aby poukładać sobie to wszystko w głowie jeszcze raz. Zrozumieć i nadążyć za wydarzeniami. Jak to w kryminałach, nic nie jest takie, jakie się na początku nam wydaje.

Głównego bohatera - Szmyta, możecie znać z książki "Szlam". Jednak dla mnie było to pierwsze spotkanie z bohaterami, co zupełnie nie przeszkodziło mi w odbiorze książki. Dlatego można sięgnąć po nią nie znając wcześniejszej literatury Andrzeja Mathiasz.

Książkę czytałam z zaciekawieniem i idealnie odciągnęła mnie od gatunków, po które sięgam zazwyczaj. Oceniam ją na 6/10 ze względu na to, że nie czułam tak silnych emocji, brakowało mi trochę zwrotów akcji i trudnych momentów, które zapierają dech w piersiach. Jednak nie mogę powiedzieć, że książka była niezadowalająca. Ciekawi bohaterowie, historia przemyślana i świetnie wpleciony motyw pomarańczy. Pomimo swojego małego doświadczenia w tego typu książkach to dążyłam skrupulatnie do końca i z zaintrygowaniem czekałam na finał.

Absolutnie nie żałuję lektury i przyznaję, że dla fanów kryminałów może to być nie lada gratka!
Przeczytaj i oceń sam :)


Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Maszyna losu
Maszyna losu
Andrzej Mathiasz
7.6/10

To nie on zabija, tylko los. On jedynie losowi pomaga. Gdy prokurator Adam Szmyt odbiera dziwny telefon z pytaniem o pomarańcze, nie podejrzewa, że to zapowiedź jego najkoszmarniejszych dni. Oto po ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Oj, oj, oj. Jak ja nie lubię takiej prostoty, prostackiego zachowania i słownictwa:-( Kurcze, mocno mnie to tutaj drażniło, takie dosłowne nazewnictwo ciała młodych ludzi, którzy za nic mieli swoją g...

Lubicie serię kryminalne? Ja uwielbiam, często po nie sięgam i mam kilka ulubionych do których wracam w miarę możliwości czasowych. "Maszyna losu" jest drugim tomem serii o prokuraturze Adamie S...

🍊MOJA OPINIA 🍊 Tytuł: "Maszyna Losu" Autor: Andrzej Mathiasz Wydawnictwo: @wydawnictwo_novaeres Książka wygrana w konkursie 🥰 Dziękuję @andrzej_mathiasz ❤️ Prokurator Adam Sznyt odbiera bardzo nie...

Opuszczając mury więzienia Czesław Gwinwald ma tylko jeden cel, zemścić się na osobach przez które ostatnie dwadzieścia lat spędził za kratkami. Przez ten czas stracił nie tylko wolność, ale także uk...