Blisko pół tysiąca zamordowanych uczestników ruchu niepodległościowego pokazuje bezwzględność represji zastosowanych przez komunistów. O skali oporu społecznego świadczy również i to, że na początku lat pięćdziesiątych w "ewidencji operacyjnej" bezpieki znalazł się co siódmy mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, wliczając w to starców, kobiety i dzieci.