Jak wygląda świat osoby zawieszonej między słyszeniem a niesłyszeniem?
Louise nie należy do świata głuchych, ale też nie do całkowicie słyszących. Zdaniem lekarzy wszczepienie implantu jest koniecznością. Jednak decyzja wcale nie jest prosta, bo kobieta musiałaby całkowicie zrezygnować z naturalnego słuchu. Wiąże się to z rezygnacją z rozpoznawania ironii czy głosu matki. Jaką decyzję podejmie kobieta? Czy miłość zmieni jej postrzeganie niesłyszenia?
Początek książki jest dość chaotyczny i w zasadzie nie wiadomo czego się złapać, aby połapać się w historii. Później jednak wszystko staje się wolniejsze i możemy się cieszyć historią z punktu widzenia osoby niedosłyszącej. Niesamowite jest to, jak taka osoba odbiera dźwięki i co słyszy, gdy ucieka jej jakieś słowo lub wycinek zdania z czyjejś wypowiedzi.
Książka porusza ważny temat i zagadnienie niedosłyszenia jest bardzo ciekawe, jednak spodziewałam się czegoś więcej. Myślę, że fabuła mogłaby być ciekawsza i napisana bardziej przystępnie dla innych czytelników, wtedy więcej osób by po nią sięgnęło i zrozumiało z czym mierzą się osoby niedosłyszące.
Okładka zdecydowanie przyciąga wzrok, a środek ukazuje wiele wrażliwości, ale też strach przed utratą kawałka siebie. Pozbycia się czegoś, co w zasadzie jest od dłuższego czasu częścią nas.
⭐️⭐️⭐️✨️/5