Kolejna książka Amélie Nothomb nazywanej przez media „niesfornym dzieckiem literatury”. Autorka z właściwą sobie werwą opisuje pierwsze trzy lata życia w Japonii, gdzie się urodziła.
„Szybko się zorientowałam, że mój wiek zapewnia mi specjalny status. W Krainie Wschodzącego Słońca od urodzenia do momentu, gdy osiągnie się wiek przedszkolny, jest się bogiem. Nishio-san traktowała mnie jak bóstwo. Mój brat, moja siostra i »futago« wyrośli już z błogosławionego wieku: zwracano się do nich normalnie. Ja byłam »okosama«: czcigodną dziecięcą ekscelencją, dzieckiem-władcą”.
/fragment/