Opinia na temat książki Mężczyzna który przychodził w niedzielę

@Asamitt @Asamitt · 2020-04-03 00:17:47
Przeczytane ✿ Cykle / Sagi / Wielotomowe * Własne Thriller/Kryminał/Sensacja Skandynawskie/Nordyckie tereny
Dwa niezależnie prowadzone i przeplatające się wątki: chęć rozwikłania sprawy sprzed lat przez panią komisarz oraz historia dwudziestolatków - Kari i Roberta - obfitująca w przygody poszukiwań i ucieczki, trochę przed życiem, trochę przed policją.
Dla tych dwojga młodych czas spędzony razem odbudowuje ich wiarę we własne możliwości. Jest kolejnym etapem do osiągnięcia dojrzałości, a dla Kari dodatkowo powiązaniem przeszłości z przyszłością. Znajdując swoja biologiczną rodzinę mogłaby w końcu zostać na miejscu i rozpocząć coś budować zamiast błąkać się po całym świecie nie wiedząc dokładnie po co. Mając przy sobie katalizator w postaci Roberta jest w stanie działać, bo to ten pozbawiony celu w życiu chłopak motywuje ją do działania.

Od strony śledczej to oryginalnie przedstawiona sprawa, powtórne spojrzenie na śledztwo i dowody sprzed 25lat przez komisarz Wiik. Rzeczowo rozpracowane wnioski poprzedników, a przede wszystkim nowe spojrzenie na tamte wypadki oczami kobiety, co też było istotne dla tej sprawy.
Sposób ukazywania postępów w trakcie analizowania życia ofiary buduje napięcie, a czytający może wraz z Wiik wciągać się w tropienie, przykrytego już kurzem akt, wciąż wymykającego się pośród podejrzanych, mordercy. Wszystko to dzieje się w niespełna miesiąc, zanim dojdzie do przedawnienia sprawy. Pod presją czasu, a przede wszystkim kolegów i zwierzchników w pracy, działając czasem na oślep, czasem pod wpływem przeczuć, zmierzając do celu, nie przypuszczając nawet jaki skutek to przyniesie. A ostatecznie czy będzie się usatysfakcjonowanym odkryciem prawdy?

Świetna konstrukcja, ciekawie prowadzona akcja, dobre dialogi i sposób pisania, który wciąga i wikła czytelnika w treść mimo woli. Scenariusz bez sztampy, tak w trakcie całej analizy, która skoncentrowana jest na konkretach, jak i zakończeniu, którego tak do końca nie można w 100% przewidzieć. Tutaj nawet jeśli częściowo czegoś będziemy się spodziewać, to i tak ostatecznie Kanger nas zaskoczy.
Ocena:
× 6 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Mężczyzna który przychodził w niedzielę
Mężczyzna który przychodził w niedzielę
Thomas Kanger
8/10
Cykl: Elina Wiik, tom 4
Seria: Ze Strachem

Komisarz Elina Wiik podejmuje sprawę niewyjaśnionego morderstwa, która wkrótce ulegnie przedawnieniu. Niemal 25 lat temu na górskim szlaku przy granicy z Norwegią znaleziono ciało młodej kobiety, Ylv...

Komentarze

Pozostałe opinie

Komisarz Elina Wiik podejmuje się rozwiązania sprawy, nad którą pracował kiedyś jej starszy kolega. Do przedawnienia morderstwa zostało tylko kilka tygodni, więc Elina zmuszona jest odłożyć bieżące s...

Bywaja lepsze; a okładka faktycznie koszmarna, w stylu fantasy dla ośmiolatków;Intryga kryminalna jak każda inna,kilka wątków wprowadzonych w dziwnych momentach-jakby trochę nietrafnie, trochę fajnej ...

@tytania23@tytania23

To pozycja z gatunku: weź mnie, a nie pożałujesz! Świetny kryminał, który odstawiałam dość długo z uwagi na przerażającą okładkę. Przerażająco kiepską moim zdaniem. Na szczęście był to jedyny słaby pu...

Dorzucam komisarz Wiik do moich ulubionych steranych życiem policyjnych bohaterów i z niecierpliwością czekam na więcej. Dobra robota, Panie Kanger :) Polecam :)

@magbeth@magbeth
© 2007 - 2024 nakanapie.pl