Opinia na temat książki Miasto białych kart

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2019-11-24 15:38:32
Przeczytane 👨 autor : Saramago José ☘️ Przeniesione z LC
'' Panie ministrze spraw wewnętrznych , proszę natychmiast powołać komisję do zbadania tej sprawy . Do jakich ma dojść wniosków , panie premierze ? . Proszę powołać komisję , resztę później się zobaczy ''

Lokal wyborczy numer 14 . Komisja złożona z członków różnych partii czeka na głosujących . Pogoda okropna , z nieba leją się wprost strumienie wody . Niebo zasnute chmurami nie dające najmniejszych szans na polepszenie pogody . Czas mija , ani jeden człowiek nie pojawia się w lokalu wyborczym . Panowie '' partyjni '' zaczynają się denerwować . Wydzwaniają do członków swoich rodzin z zapytaniem dlaczego nie przychodzą oddać swoich głosów . W końcu z wybiciem szesnastej , jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczynają zjawiać się głosujący . Zjawiają się tłumnie , stoją wręcz w kolejce do urn wyborczych . Panowie '' partyjni '' najpierw przecierają oczy ze zdumienia , a zaraz potem zacierają ręce z radości . Jednak radość jest do czasu liczenia głosów , bowiem wtedy okazuje się że ponad 70 % wszystkich oddanych głosów stanowią...białe karty . Panowie '' partyjni '' tym razem są zdumieni , a następnie zdegustowani takim obrotem sprawy . Po głębokich naradach postanowiono zwalić wszystko na pogodę i ponowić głosowanie za tydzień . Tak też się dzieje . Kolejne głosowanie skutkuje 83 % białych kartek ....Potem zaczynają się dziać prawdziwe dziwy . Wręcz absurdy do kwadratu . Ta książka , to bardzo dobry przykład jak w niejednym państwie wygląda demokracja , a raczej pseudodemokracja . Formacje obronne (wojsko , policja) kontrolowane przez '' demokratyczny reżim . Media finansowane i hołubione przez rząd , manipulują społeczeństwem bez pardonu . Wolność słowa , to jakaś nierealna mrzonka i utopia . Spirala nienawiści nakręcana do oporu . W tym wszystkim jeden jedyny człowiek który w tej książce ma jakieś nazwisko . Znamienne nazwisko komisarza Zbawiennego (nomen omen) któremu autor kazał walczyć z wiatrakami . A walka z wiatrakami wiadomo na co jest skazana , prawda ? Gdzieś przeczytałam że jest to kontynuacja '' Miasta ślepców '' , w sumie można tak powiedzieć , chociaż to że jest to kontynuacja okazuje się dopiero jakieś sto stron przed końcem książki . Książka bardzo dobra , warta przeczytania , zwłaszcza teraz kiedy w naszym kraju tyle się dzieje .
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Miasto białych kart
3 wydania
Miasto białych kart
José Saramago
8.4/10

José Saramago, laureat literackiej Nagrody Nobla z 1998 r. i najpopularniejszy na świecie prozaik portugalski, sławę zdobył dopiero w sześćdziesiątym roku życia swoją trzecią powieścią Baltazar i Blim...

Komentarze

Pozostałe opinie

Niestety nieudana kontynuacja "Miasta ślepców". Znów wspaniały styl, jednak tym razem Saramago nie udało się stworzyć równie ciekawej akcji co poprzednio.

Uważam, że ta książka jest lepsza od swojej poprzedniczki. Może nie tak bardzo szokująca, ale na pewno przyjemniej się ją czyta. Polecam

@bhuushhitaam@bhuushhitaam
© 2007 - 2024 nakanapie.pl