Miasto grzechu

Miasto Grzechów" to książka, która zapewne nie jednego czytelnika rozgrzeje w jesienne noce.

Sophie prowadzi dość ryzykowny tryb życia i chociaż za każdym razem, kiedy wychodzi na spotkanie z nieznajomymi mężczyźni. Zakładkę maskę, pod kryją chowa najważniejszą część siebie, to nigdy nie wie, co tak naprawdę ją czeka i jakie rany, tym razem odniesie.

Kiedy na drodze Sophie staje Adam w końcu pojawia się szansa na lepsze życie, ale cena będzie bardzo wysoka. Czy Sophie jest gotowa na to uczucie? Czy może zaufać Adamowi?

"Miasto grzechu" to książka, która kupiła mnie już od pierwszych stron, ale też troszkę na początku zawiodła.

Sophie, to nie tylko ciekawa osoba, ale też bardzo wyjątkowa. Wiele w życiu przeżyła i złego doświadczyła. Dlatego, do tej pory nie mogę przełknąć faktu, że na pierwsze spotkanie z Panem A. Ściągnęła swoją maskę, która była to jej tarcza. Domyślam, że to nowe zlecenie mogło ją zaintrygować, ale żeby od razu stracić czujności… to nie do końca mnie przekonuje. Bo gdyby Sophie po zakończonym spotkaniu naszła taka myśl, to wcale by mnie to nie zdziwiło, ale tak to był skok na głęboką wodę.

Nie ma co ukrywać, że relacja Adama i Sophie dość prężnie posuwa się do przodu. Dlatego… czasami z ulgą przyjmowałam ich rozstania… Wiem, że to dla nich była tortura, ale musiałam sama złapać oddech... i pojąć łączący ich układ oraz pojawiające się uczucia.

Do samej Sophie mam ogromną słabość, ponieważ interesuje ...

Historia, którą poznamy w książce, rozgrywa się w Nowym Jorku. Dziewczyna w młodzieńczym wieku postanowiła przeprowadzić się do dużego miasta. Radziła sobie, jak umiała. Nie jedna osoba mogłaby ją potępić za jej styl bycia. Lecz wieku dwudziestu jeden lat postanawia się zmienić. Impulsem do tego było poznanie Adama. Nie poznałaby go, gdyby nie to, czym się zajmowała. Mężczyzna pokazał jej świat z innej perspektywy i skłonił ją do spełniania swoich marzeń. Sophia była oczarowana zachowaniem mężczyzny. Uwierzyła, że swoje życie może zmienić. Gdy się coraz bardziej przywiązywała do niego. Czuła, że skrywa przed nią jakieś tajemnice.

Czy Sophi uda się odkryć tajemnice Adama?
Czy w końcu uda się jej spełnić swoje marzenia?

Historia, która zawarta jest w książce, pokaże nam, że każdy może swoje życie zmienić. Kobieta nie miała łatwo w życiu. Ale gdy natrafia na osobę, która pragnie jej pomoc. Korzysta z niej. Dzięki temu udaje się jej wyjść na prostą. Jest to debiut autorki, który uważam za bardzo udany. To, co zawarła Aleksandra na stronach książki, bardzo pokochacie. Sceny zbliżeń są napisane w taki sposób, że pokazują uczucia bohaterów względem siebie. Opisy w książce czasami bywały zbyt obszerne, ale nie jednemu to przypadnie do gustu. Dzięki takim opisom można było poczuć się, że jest się w tym samym miejscu co bohaterowie. Pod koniec książki autorka funduje nam takie wyrażenia, że nie odłożymy książki, dopóki jej nie skończymy. Zakończenie jest fantastyczne. Przez to n...

Miasto grzechu wciągnęło mnie od pierwszej strony.
Sophie spotyka się z mężczyznami z internetu. Czerpie z tego korzyści. I tym sposobem tajemniczy A próbuje się z nią umówić. Jego propozycja jest tajemniczą i bardzo ciekawa. A układ, w który z, nim wejdzie rozbudzi wszystkie uczucia w kobiecie.

Adam ta postać jest bardzo tajemnicza. Nic o mężczyźnie nie wiemy i w trakcie czytania czekałam na bum, które wszystko runie. Sophie zaczyna żyć na najwyższym poziomie. I tak jest to niewyobrażalne, żeby z dnia na dzień spotkać księcia z bajki, który spełnia marzenia.
Ale przyjdzie również czas na cierpienie.

Tom 1 książki wprowadza nas w historie tych dwojga. Więc mamy dużo kolorowych radosnych i wiele uniesień rozdziałów. Książka pokazuje jak człowiek szybko może przywiązać się do drugiego człowieka. Jak możemy stać się niezależnym od kogoś. I jak osobą może dobrze skrywać swoje prawdziwe ja.

Na sam koniec autorka puściła bombę, na którą czekałam. Więc w ten sposób będę czekała na tom 2 z wielką niecierpliwością, bo czuje, że smak słodkiej miłości szybko bohaterom odbije się czkawką. I niebezpieczeństwo również będzie duże.

Macie książkę w planach? To poczekajcie na kontynuację, bo od razu chce się sięgnąć po kontynuację.