Opinia na temat książki Miłość na sprzedaż

Dziś przychodzę do Was z książką "Miłość na sprzedaż". Jest to debiut polskiej autorki Sandry Robins.
Główną bohaterką jest Sarah, młoda piękna dziewczyna, która zatrudnia się w ekskluzywnej agencji towarzyskiej, żeby zapewnić byt swojej babci, która jest jedyną jej rodziną. Szlachetna, ale niełatwa decyzja, nie sądzicie? Pierwszym klientem Sarah jest Alex, który zabiera dziewczynę na rodzinne spotkanie jako osobę towarzyszącą. I właśnie na tej imprezie Sarah poznaje kogoś, kto zupełnie odmieni jej życie.
"Miłość na sprzedaż" można zaliczyć do lektur przyjemnych, ale nie łatwych. Decyzja, która podjęła bohaterka świadczy o jej determinacji i oddaniu własnej rodzinie. Ta historia wciąga i intryguje. Jest zmysłowa, delikatna, ale pełna emocji, dokładnie taka, jak główna bohaterka.
Sama fabuła może się wydawać nie zbyt skomplikowana, ale tajemnice bohaterów, które Autorka sukcesywnie odkrywa przed czytelnikiem nadają tej historii pikanterii.
Nie mogę nie wspomnieć o męskich postaciach tej powieści. Są barwne, złożone i z całą pewnością świetnie wykreowane.
Spotkałam się z opiniami, że niektórzy czytelnicy świadomie omijają erotyki ze względu na wulgarny język. Myślę, że ta książka jest doskonałym przykładem tego, że najbardziej gorące sceny można pięknie opisać z wyczuciem i umiarem, ale zachowując przekaz emocjonalny. Duży plus dla Autorki za tę umiejętność.
W tej książce wszystko grało, wszystko doskonale się komponowało, aż nie chce się wierzyć, że to debiut. I najważniejsze - emocje. Z pewnością przy tej lekturze ich nie zabraknie.
Bardzo dziękuję @wydawnictwo_amare za egzemplarz i z niecierpliwością czekam na drugą część.