Ludzie noszą maski. Wycinam je.
Wie o tym, ale jest już moja.
Wszystkie są.
Płaczące. Krzyczące. Błagające o życie.
Prawda jest taka, że wszyscy noszą maski. Nawet ja.
Jestem jedynym, który nie boi się spojrzeć na to, co znajduje się w głębi.
***
Mam związane ręce. Nawet gdybym mogła się uwolnić, jestem zamknięta w bibliotece chirurga plastycznego.
On jest w pokoju obok.
Zabija kogoś.
Ale gdybym powiedziała, że chcę, aby mnie wypuścił, skłamałabym.