"Moja żydowska dusza nie obawia się dnia sądu." Mordechaj Chaim Rumkowski. Prawda i zmyślenie

Monika Polit
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
"Moja żydowska dusza nie obawia się dnia sądu." Mordechaj Chaim Rumkowski. Prawda i zmyślenie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

"Ja jednak chciałbym posłuchać, co będzie się o mnie mówić pół godziny po wojnie… Przecież czegoś się jednak dokonało”. Mordechaj Chaim Rumkowski Książka ukazuje sylwetkę szefa łódzkiego Judenratu, oficjalnie zwanego Przełożonym Starszeństwa Żydów w Liztmannstadt – Mordechaja Chaima Rumkowskiego. Przez wiele lat z pasją zgłębiano dzieje jego głupoty, małości, pychy i chorobliwych ambicji, które uczyniły go współpracownikiem nazistów i mordercą niewinnych współbraci. Stał się emblematem wynaturzonego żydowskiego okrutnika i zdrajcy. Obwołano go czarnym charakterem historii Zagłady. Kulminacją opowieści o nim była figura jego śmierci – miał spłonąć żywcem w krematoryjnym piecu, wrzucony weń w sierpniu 1944 r. przez szukających pomsty łódzkich Żydów. Przez lata ani zawodowi historycy, ani literaturoznawcy nie mierzyli się z utrwaloną w przekazach i dość ubogą wersją zdarzeń, nie szukali też nowych interpretacji działań i postaw MCHR. Autorka weryfikuje dotyczczasowe ustalenia biograficzne dotyczące Rumkowskiego. Jej bohater przestaje być postacią banalną, jednowymiarową, prostacką. Z pracy wyłania się obraz osoby niejednoznacznej, nieco zagadkowej w sensie psychologicznym. Tekst jest poprawny metodologicznie, oparty na solidnej podstawie źródłowej oraz ukazuje bogate tło historyczne. "Składając w całość zarys przedwojennej biografii Mordechaja Rumkowskiego, przypominałam sobie wielokrotnie słyszane i czytane o nim opinie, które chyba nie tylko mnie głęboko zapadły w pamięć. Opinie te, pochodzące zarówno z poważnych opracowań, jak i z tekstów literackich (osiągające swoje ekstremum w Kupcu łódzkim Adolfa Rudnickiego i niestety powielane w najnowszych beletrystycznych próbach opracowania historii Rumkowskiego, czyli Fabryce muchołapek Andrzeja Barta i Biednych ludziach z miasta Łodzi Steve'a Sem-Sandberga), ukształtowały wręcz odpychający wizerunek człowieka, który miał odegrać główną rolę w historii łódzkiego getta. Przyznaję, że pod ich wpływem MChR długo jawił mi się, jak pewnie większości zaznajomionych z tematem osób, jako figura marginalna i dość nikczemna. Widziałam w nim raczej targanego wygórowanymi ambicjami ledwo piśmiennego, bełkotliwego i popędliwego starca (notabene był tylko o trzy lata starszy od Adama Czerniakowa, któremu chyba nikt nigdy nie zarzucał „starczości”), niźli energicznego i oddanego społecznika oraz zaprawionego w polemikach szermierza świetnego, bo litwackiego, żydowskiego słowa. Tymczasem to, co udało mi się ustalić, zmieniło moją perspektywę." ze wstępu Moniki Polit * * * Postać Mordechaja Chaima Rumkowskiego jest zjawiskiem niezwykłym, łączącym sprzeczne żywioły, wieloznacznym – i w zasadzie nie podlegającym ocenom prostym i jednowymiarowym. W tym przypadku nie ma miejsca ani na apologie, ani na potępienia, nie ma – inaczej mówiąc – miejsca na jakąkolwiek jednoznaczność, gdyż każda ocena wyłącznie pozytywna czy wyłącznie negatywna byłaby uproszczeniem, a w wielu wypadkach nawet zafałszowaniem jedynej w swoim rodzaju, krańcowo w wielu wymiarach skomplikowanej rzeczywistości. Autorka unika jednoznacznych ocen, odrzuca jednoznacznie negatywne, ale jednoznacznie pozytywne, widoczne w pewnych gettowych dokumentach, traktuje jako świadectwo, nie poddaje ich kryteriom prawdy i fałszu, nie pyta, czy odpowiadają rzeczywistości, dostrzega w nich świadectwo czasów, w jakich powstawały, a także bierze pod uwagę cele, jakim miały służyć. Książkę Moniki Polit "Moja żydowska dusza nie obawia się dnia sądu" Mordechaj Chaim Rumkowski – prawda i zmyślenie uważam za studium ze wszech miar udane, nie waham się przed użyciem przymiotnika „wybitne”. /Prof. dr hab. Michał Głowiński/ * * * Książka Moniki Polit, bazująca na jej rozprawie doktorskiej jest absolutnie nowatorska, a ponadto jest dziełem przemyślanym, uporządkowanym, i doskonale napisanym. Getto łódzkie było z wielu powodów wyjątkowe na tle innych gett w okupowanej Polsce, nie tylko dlatego, że trwało najdłużej, ale przede wszystkim ze względu na postać Mordechaja Chaima Rumkowskiego, przewodniczącego Starszeństwa Żydów. Postać ta, wzbudzająca wiele pytań, kontrowersji i wątpliwości, obrosła legendą i przeszła do historii. Z tą legendą mierzy się w swojej książce Monika Polit. Już choćby z tego powodu jej praca jest niezwykła i stanowi zasadniczy przełom w badaniach nad historią getta łódzkiego oraz w interpretacjach postaci Przełożonego Starszeństwa łódzkich Żydów. Autorka wykonała ogrom pracy, by dotrzeć do źródeł nowych, zapoznanych, a także by zweryfikować dotychczas używane dokumenty i zasoby wiedzy na temat swojego bohatera. Wywiązała się z tego zadania znakomicie – książka jest fascynująca, świetnie napisana, nowatorska, odkrywcza. Wielokrotnie dostajemy świadectwa ogromnej wiedzy Autorki i jej błyskotliwej inteligencji. Jej erudycja i kompetencja pozwalają raz jeszcze zmierzyć się z obowiązującymi stereotypami, kliszami i ogólnieniami dotyczącymi Prezesa, obecnymi w większości literackich kanonów. Weryfikuje ona dotychczasowe ustalenia biograficzne dotyczące Mordechaja Chaima Rumkowskiego, a jej bohater przestaje być postacią banalną, jednowymiarową, prostacką. Z pracy wyłania się obraz osoby niejednoznacznej, nieco zagadkowej w sensie psychologicznym. /dr hab. Barbara Engelking, prof. IFiS PAN/
Data wydania: 2012-08-30
ISBN: 978-83-63444-17-4, 9788363444174
Wydawnictwo: Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów
Kategoria: Biografia
Stron: 245
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę "Moja żydowska dusza nie obawia się dnia sądu." Mordechaj Chaim Rumkowski. Prawda i zmyślenie? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@karbonariusz8
2024-03-26
7 /10
Przeczytane

W swojej monografii Monika Polit próbuje zakwestionować większość tego, co dotąd napisano na temat Rumkowskiego. Czyni to w tonie polemicznym, który niestety przysłania wiele jej pasjonujących odkryć. Już na początku autorka stwierdza, że od lat żaden historyk ani literaturoznawca nie podjął próby re-interpretacji skrajnie negatywnych opinii o Rumkowskim. Zarzuca też historykom, że zamiast przeprowadzić własną kwerendę, wiedzę na temat przedwojennej biografii Rumkowskiego czerpali wyłącznie z wczesnych prac żydowskich autorów, Wolfa Jasnego i Jeszai Trunka.

…Odkrycie i opis przedwojennej biografii Mordechaja Chaima Rumkowskiego stanowią wielką siłę omawianej publikacji, gdyż do tej pory nikt jeszcze tak szczegółowo nie zrelacjonował jego życia przed 1939 r. Okazuje się, że Rumkowski już przed wybuchem wojny przejawiał dużo większą, niż dotąd przypuszcza-no, aktywność na rozmaitych polach. I to właśnie logicznym następstwem owe-go zaangażowania było wzięcie na swoje barki odpowiedzialności związanej ze stanowiskiem Przełożonego Starszeństwa Żydów w getcie Litzmannstadt. Niezaprzeczalną zasługą Moniki Polit jest więc skorygowanie fałszywego wizerunku Rumkowskiego.

Niemniej polemiczny ton, w jakim autorka to czyni, jest nie na miejscu, zwłaszcza w obliczu jej własnych braków. Zacznijmy od problemu najważniejszego z punktu widzenia niemieckiej badaczki Holokaustu: Monika Polit najwyraźniej nie przyjmuje do wiadomości wyników niemieckic...

× 7 | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka "Moja żydowska dusza nie obawia się dnia sądu." Mordechaj Chaim Rumkowski. Prawda i zmyślenie. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl