Opinia na temat książki Most trzech czasów

@marla181 @marla181 · 2020-09-03 11:19:17
Przeczytane
O tej książce można mówić i mówić. To powieść inna niż wszystkie, specyficzny język którym jest napisana przywołuje dawne czasy, ich nostalgiczny klimat i poczucie beztroski jakim były czasy przed wojną. Nie, kolorowo nie było ale naszym bohaterom żyło się lepiej. Tutaj zobaczymy oczami autorki swojskość, kulturę, ówczesne życie, poczujemy zapach lasów i odkryjemy brak pośpiechu który niestety zdominował naszą teraźniejszość. Ludzi, ich zwyczaje, zachowanie, tak bardzo odbiega od dni dzisiejszych. Wspomnieć muszę o opisach zaręczyn które wywołały u mnie serdeczny uśmiech. Chyba dobrze że ich naturalność z tamtych czasów przeszła tak dużą ewolucję. 😉 Chociaż...
Wracając do książki z ogromną przyjemnością przeniosłam się do tych trzech czasów i z każdą kolejną kartką zżywałam się z bohaterami. Byli tacy z którymi rozstać się nie chciałam i tacy którzy swój wkład w całość powieści mieli niewielki. Od każdego z nich jednak czegoś się dowiemy, zatopimy w ich świat i razem z nimi przeżyjemy te czasy. Dzięki zaangażowaniu autorki w pisaniu tej powieści odkryjemy na nowo historię i poczujemy się ich bohaterami. Autentycznie czułam się wciągnięta w fabułę!
Nie jest to prosta treść, przekonałam się jak trudną walkę musiał podjąć każdy z nich, każdy człowiek w obliczu wybuchającej wojny, w świecie zmienionej rzeczywistości. Jak decyzję przez nich podjęte odzwierciedlały potem ich losy. Nie było gdybania, liczyło się przetrwanie, dla co niektórych za wszelką cenę, a miłość, była, jest i będzie wyznacznikiem drogi którą podążamy i będziemy podążać w przyszłości.
Co do samych bohaterów powieści to na zwrócenie uwagi zasługują Państwo Łęczyńscy, Jadwiga i Dionizy, cukiernik który bądź co bądź był tylko dodatkiem do jakże silnej i twardej z charakteru żony cukiernika która swoim uprem i zaradnością nie pozostawiła wątpliwości co przyszłych losów tej pary.
Ahh Hildebranda i Anusza to moje ulubienice. O nich mogłabym przeczytać nawet osobną książkę.
Oczywiście wspomnieć obowiązkowo muszę o Cecyli i Janie to oni tutaj grają pierwsze skrzypce. Tak niesamowicie pięknie wplecione ich losy w całość fabuły zauroczyły moją czytelnicza duszę, a końcówka niespodziewanie acz z domyślnością ukontentowała czytelnicze serce.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-08-30
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Most trzech czasów
Most trzech czasów
Karolina Wiaczewska
8.4/10
Seria: Z historią w tle

Jak przystało na sagę historia zarówno świata, jak i osobiste ludzkie przeżycia determinują bohaterów do konkretnych zachowań i moralnych postaw. Przedwojenne losy dwóch rodzin zamieszkujących kresy d...

Komentarze

Pozostałe opinie

Historia przedstawiona w powieści jest poruszająca, Przenosi nas w piękne tereny dawnej Polski. Poznajemy losy dwóch rodzin Łęczyńskich i Ziarenków, nie brakuje również innych bohaterów, którzy równ...

"Most trzech czasów"to książka, która urzekła mnie swoją historią i choć język, jak i styl, w jakim powieść jest napisana, sprawiał mi mały problem, to jako całość wypadła naprawdę dobrze. Mając trud...

JA
@jadzkaa444

"Myślę, że jeśli kogoś naprawdę kochamy to nieważne jak daleko od niego jesteśmy..." . Książka podzielona jest na 3 części. Każdej towarzyszy obrazek mostu. Na początku nie zwróciłam na to uwagi, dop...

@zaczytana.optymistka@zaczytana.optymistka

Warto pochylić się nad pozycją dłużej, aniżeli pochłonąć ją w krótkim czasie nie zastanawiając się nad przesłaniem. Książka jest bogata w uczucia/zachowania typu: miłość, dobroć, uczciwość, honorowoś...