Mówiąc i pisząc dzisiaj o rozkwicie prasy żydowskiej w II Rzeczypospolitej, zapomina się, że w dużej mierze odpowiedzialna była za to działalność litwaków - migrantów ze strefy osiedlenia i z głębi Rosji, którzy na początku XX w. przynieśli do Królestwa Polskiego ideę narodu żydowskiego jako wspólnoty politycznej mającej obowiązki, ale i prawa. Wspólnota ta była konstruowana na łamach i za pomocą prasy codziennej w języku jidysz, budząc zaniepokojenie polskiej opinii publicznej i środowisk asymilatorskich, które widziały w niej narzędzie rusyfikacji Żydów polskich. Fakt, że większość czytelników sięgała po gazetę w jidysz dlatego, że nic umiała czytać po rosyjsku ani po polsku, nie miał większego znaczenia dla logiki tej wizji. Ten żydowsko-rosyjsko-polski "trójkąt bermudzki", w którym przepadały wszystkie rozsądne argumenty, stanowi nieodłączny element historii prasy jidyszowej na ziemiach polskich, podobnie jak proces stopniowego przekształcania się litwaków w Żydów polskich. Książka wypełnia lukę w dotychczasowej historiografii Żydów wschodnioeuropejskich, opisując powstanie prasy codziennej w języku jidysz jako zjawiska społecznego z pogranicza kultury masowej, historii idei i kultury politycznej. Na szeroko zarysowanym tle historii wielojęzycznej prasy żydowskiej w Cesarstwie Rosyjskim w XIX w. pokazano przełomową rolę rewolucji 1905 r. i warszawskiego dziennika "Hajnt" oraz wpływ tzw. litwaków na rozwój nowoczesnej tożsamości narodowej Żydów polskich.