Recenzja patronacka 🌙
”My na księżycu” Alice Kellen
∞/5 ⭐️
„Nie można przewidzieć, kiedy poznasz tę osobę, która w jednej chwili postawi twój świat na głowie. Tak się po prostu przytrafia. W ułamku sekundy. Jak kiedy pęka bańka mydlana. Albo z sykiem zapala się zapałka. Przez całe życie mijamy tysiące ludzi: w supermarkecie, w autobusie, w kawiarni czy na ulicy. I może właśnie ta osoba, która ma zatrząść twoim światem, stanie obok ciebie na przejściu dla pieszych albo zwinie ci sprzed nosa ostatnie pudełko płatków śniadaniowych, kiedy będziesz robić zakupy. Może nigdy jej nie poznasz i nie zamienicie ze sobą ani słowa. A może tak. Może się spotkacie, wpadniecie na siebie, zaczniecie rozmowę. Nie sposób tego przewidzieć i chyba właśnie w tym tkwi magia.”
Zakładając bookstagrama nawet nie marzyłam, że będę patronować tak wspaniałym książkom.
Że moje logo będzie widniało na okładkach historii, które skradły moje serce.
Że moje imię i nazwisko będzie znajdować się na skrzydełku książki, którą pokochałam całą duszą i sercem.
”My na księżycu” kupiło mnie już od pierwszego zdania, przysięgam. Z każdym kolejnym tylko bardziej utwierdzałam się w tym, że ta opowieść złamie mi serce.
I nie pomyliłam się.
Nie wiedziałam tylko, że będzie łamać moje serce kilkukrotnie, żeby później zbierać je do kupy, sklejać w całość...