Nagi ambasador

Szybka akcja,ciekawa fabuła i tajemnice do rozwiązania.Polityczne i ekonomiczne spiski i przekręty to niemal jak u nas w kraju.Niestety żadne państwo ani społeczność nie są wolne od korupcji,kradzieży i nadużyć.
Parę lat wstecz czytałam wiele książek o podobnej tematyce.Ta nie jest ani lepsza ani gorsza od tamtych a jak na debiut jest nieźle.Chętnie poznam dalsze losy bohaterów i tych złych facetów,którzy czekają na złapanie.
Jedno mnie tylko wkurzało i dziwiło,jak matka może być tak głupia i nieodpowiedzialna,że zabiera dwulatkę do kraju ,w którym prawo i bezpieczeństwo to złudzenie i tak naprawdę nie istnieje.
Nie wszystkie dzieci muszą się wychowywać w małych,uroczych domkach z równie uroczym ogródkiem,nianią i psem.Zwierzę może być dowolne tak samo jak kombinacje składu rodziny.
Jedno jest tylko według mnie najważniejsze,troska i bezpieczeństwo a tłumaczenie,że matka kocha tak mocno,że bez względu na okoliczności i otoczenie chce być z dzieckiem zawsze i wszędzie to skrajny egoizm.


A tak,zapomniałam,pani mama ma czarny pas i to zapewne tłumaczy jej decyzję o zabraniu córki jak tez ma gwarantować,że włos jej z głowy nie spadnie.Czy ktoś wyobraża sobie Chucka Norrisa z dzieckiem na ręku w ogniu walki albo goniącego złych facetów?Ja nie.

Nie wiem czy autor chciał przekonać czytelnika,iż równouprawnienie to nie tylko pusty slogan ale wierzy w niego całym sercem i uważa,że kobiety mogą wszystko. Może chciał pokazać,że nie tylko mężczyźni ...