Opinia na temat książki Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy

@MgorzataM @MgorzataM · 2020-07-09 08:28:16
Przeczytane Y: 2017 A: Posiadam X: Auto/biografia, pamiętnik, wywiad N: Nobelpriset
Ciepłe, czułe, pełne wzajemnej adoracji oraz subtelnego humoru są te listy. Zziębniętych ogrzeją, melancholików zauroczą, dadzą nadzieję zgnębionym. Miałam wrażenie obcowania z rzeczywistością wyabstrahowaną w czarodziejski sposób ze szklanej kuli, kompletnej komunii dusz. Trudno uwierzyć, że w tle smutna, PRL-owska rzeczywistość – ale i tu daje ona o sobie znać, zwłaszcza w listach poczynając od końca lat 70-tych.
W trakcie czytania towarzyszył mi pewien dyskomfort, który pojawia się gdy w nazbyt natarczywy sposób zagłębiamy się w czyjeś prywatne sprawy. To poczucie nieco osłabło, choć nie zniknęło całkowicie, gdy przeczytałam, że zgodnie z wolą Poetki cała korespondencja znajduje się w Bibliotece Jagiellońskiej, a więc Szymborska miała świadomość, że listy mogą zostać udostępnione tzw. szerokiej publiczności. I jako element tej ostatniej jestem Poetce głęboko wdzięczna, że odsłoniła choć niewielki fragment swojego bardzo osobistego świata.


Ocena:
Data przeczytania: 2017-12-31
× 10 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy
Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy
Wisława Szymborska, Kornel Filipowicz
7.7/10

Niepublikowane listy niezwykłej pary „Najlepiej w życiu ma Twój Kot, bo jest przy Tobie” – pisze z Zakopanego przyszła Noblistka Wisława Szymborska do Kornela Filipowicza. To po jego śmierci powstanie...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Rozumiem ten dyskomfort. Mimo wszystko w zagłębianiu się w czyjąś korespondencję jest coś z podglądactwa. Swego czasu kupiłem książę pt. "Jeśli czytasz te słowa ..." ostatnie listy żołnierzy z pól bitewnych - nie mogę się przemóc i zacząć czytać.
× 1
@MgorzataM
@MgorzataM · prawie 4 lata temu
Tak, rozumiem Cię doskonale. To trudne, tak włazić z butami w czyjąś prywatność. Jednak myślę, jak pisałam w opinii, że Poetka zdawała sobie sprawę z następstw przekazania swojej korespondencji instytucji publicznej.
Przeczytanie listów żołnierzy, o których piszesz wydaje mi się jeszcze trudniejsze....
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Pewnie, że tak, absolutnie nie potępiam. Czytałem kilka opinii/recenzji listów Szymborskiej, ale chyba w żadnej nie zauważyłem, żeby ktoś zwrócił uwagę na fakt, że jednak to prywatna korespondencja :-)
× 1
@MgorzataM
@MgorzataM · prawie 4 lata temu
A ja i owszem, spotkałam się:). Z tym, że w rzeczonej ksiązce jest gdzieś notka informująca o decyzji noblistki. Jakoś czytelnicy nie zauważają:).

× 1
@MgorzataM
@MgorzataM · prawie 4 lata temu

Pozostałe opinie

Pamiętam te czasy, gdy pisało się wiele listów. Można w nich było łatwiej wyrazić swoje uczucia niż prosto w oczy, w rozmowie. Na papier jakoś bardziej szczerze można było wylać to wszystko, co było ...

Pozostawiam tę książkę bez oceny. Trudno oceniać czyjąś prywatną korespondencję, która zawiera osobiste emocje, przeżycia. Mogę tylko napisać, że ja podczas czytania tych listów nie odczuwałam żadnyc...

@nataliakozlowska0406@nataliakozlowska0406

Cudna książka. Chciałoby się jej nie kończyć, aby móc obcować z tymi ludźmi jak najdłużej. Oboje - poetka i prozaik - pokazują nam jak w ciężkich czasach zachować lekkość, ale i siłę uczuć, co jest i...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl