Czy wierzysz w to, że pierwsza miłość może trwać bez końca? Mimo że taka miłość zaczyna się najczęściej, kiedy serce jest jeszcze takie młode, niewinne, łatwowierne i bezgranicznie oddane? Myślę, że odpowiedzi będą różne i zależne od wieku osoby odpowiadającej na to pytanie... Zgadzasz się ze mną? Zastanawiasz się, czemu o to pytam, wiedząc, że będę pisać o książce z gatunku kryminał/thriller, a nie romans? Poniżej o tym Ci opowiem.
Książka opowiada o parze małżeńskiej, która zakochała się w sobie jak byli jeszcze bardzo młodymi ludźmi. Ona z wyższej klasy społecznej. Rodzice dobrze zarabiają, są bardzo surowi i zaborczy względem swojej jedynaczki. Mają wobec niej wysokie aspiracje.
Natomiast Oliwia zakochuje się bez pamięci w Krzyśku, przystojnym, lecz bardzo biednym młodym człowieku, który chce się wyrwać z otaczającej go biedy. Los się do niego uśmiechnął. Udało mu się podjąć studia i teraz chce ożenić się ze swoją pierwszą wielką miłością.
Ślub tych młodych ludzi miał być początkiem ich szczęśliwych długich lat, aż do śmierci. Taką złożyli sobie przysięgę... No właśnie i może to był ich błąd....
Już w noc poślubną ich jeszcze nierozpoczęte życie małżeńskie, można powiedzieć, że w jakiś sposób się zakończyło, ponieważ panna młoda przespała się z nie tam, gdzie powinna i nie z tym, co powinna...
To były czasy dawne, natomiast w czasach obecnych w mieszkaniu tegoż małżeństwa, zostają odnalezione dwa trupy. Co czas przeszły, który na początku tej książki, daje nam poznać autorka, mają wspólnego, te dwa ciała. Czy to oni nie żyją? Kto ich zabił i jaki miał w tym cel?
Tu się dopiero zaczyna ostra jazda, jak czytamy relację, osobno męża i żony z ich życia razem. Jacy są teraz i jak przez te dziesięć lat się zmieniali. Poznamy co stało się dla nich ważne, co chcieli w życiu zdobyć. Co to za sobą pociągnęło i do czego musieli się posunąć, by to osiągnąć.
Ale się wciągnęłam w tę ich opowieść. Jedno małżeństwo, jedno wspólne życie, a taka różnorodność osobowości, planów i dążeń do celu. Nie mogłam się od niej oderwać. Każdy rozdział zdradzał kolejną tajemnicę, która coraz bardziej odkrywała przyczynę śmierci. Pokazując tym samym, kto był ofiarą, a kto tą złą stroną. Wielowarstwowi bohaterowie, intrygi, kłamstwa, sekrety-wszystko, co lubię najbardziej. Dwie płaszczyzny czasowe i narracja prowadzona przez różne osoby dodały tej historii wyrazistości i pikanterii. Świetny thriller psychologiczny o współzależności, toksycznej miłości i relacjach rodzinnych. Wiele zazdrości, zawiści oraz zemście. Czy pierwsza z pozoru prawdziwa miłość istnieje? Często się mówi, że od miłości do nienawiści dzieli nas tylko jeden krok...