Cytaty z książki "Nawiedzony dom"

Dodaj nowy cytat
- Jaki komórkowiec?
- Ten jej syn. Nie widziałeś, że ma łeb jak dynia? Tam są te...
szare komórki. One mu się rozrosły, pewnie ma zwyrodniałe.
To się nazywa przerost.
O Milicjantach:
Mówię Ci, oni nic kompletnie nie wiedzą, ciemni jak tabaka w rogu!
W nocy wszystkie odgłosy wydają się podejrzane (…).
Właściwie wcale się nie kłamie, mówi się prawdę, tylko coś tam omija się po drodze.
Dopóki im nie udowodnię przestępstwa, dopóty nie są przestępcami.
(…) rewizja i koniec świata to jest jedno i to samo.
Kłamać stanowczo nie należy (…). Kłamstwo jest nie tylko nieuczciwością, ale także obrzydliwym tchórzostwem...
Rasowego psa należy tresować, bo inaczej zdziczeje.