Nowa opiekunka Jemimy i Jake’a nie wygląda zbyt obiecująco. Jest bardzo poważna, bardzo stara i bardzo mała (nie sięga tacie nawet do ramienia). Lecz gdy tylko rodzice wychodzą z domu, Marge uśmiecha się psotliwie, zdejmuje wełniana czapkę i rozpuszcza swoje długie, tęczowe włosy. Może więc wieczór jeszcze da się uratować…