Seks. Wszystko wokół kojarzy się z seksem. A Stella zdecydowanie nie otrzymuje należnej jej części. Stella ma trochę więcej niż 35 - lat, jest samotną matką (uroczej Honey), a jej francuska krew rozpala facetów. Jednak tak się nieszczęśliwie składa, że mężczyźni, których poznaje są nadmiernie opalonymi czarusiami o dziwnie białych zębach, albo łysiejącymi, niezbyt towarzyskimi ciepłymi kluchami. Dzieląc czas między zajęcia w dość oryginalnej świetlicy dla dzieci i lekcje sztuki podrywania, który udziela jej przystojny - choć wściekle rudy - współlokator Frank, Stella zaczyna się poważnie martwić, czy jeszcze kiedykolwiek dane jej będzie zaznać rozkoszy seksu.