Opinia na temat książki Nie odchodź

@Asamitt @Asamitt · 2019-11-01 02:09:06
Przeczytane Obyczajowe/Przygodowe/Dramaty ✈ Wymienione/Sprzedane
Mankamentem "Nie odchodź" jest fakt, iż cały czas Autorka przesadnie gra na uczuciach odbiorcy. Scottoline tym razem obrała sobie za cel naszpikowanie powieści przeróżnymi tragediami. Bohaterowie nie mają zza wiele czasu na przemyślenie swojego postępowania, bo wciąż coś się dzieje, z każdej strony padają ciosy. Dr Scanlon nie ma możliwości na odbycie żałoby, bo wmawia mu się, jakie są jego powinności, a to względem kraju, pełnionych obowiązków, a to odnośnie rodziny. Przeżywając traumy za równo na polu prywatnym, jak i w pracy, gdzie dosłownie traci wszystko, Autorka wplątuje go jeszcze w wyjaśnianie spraw kryminalnych. To już lekka przesada, treść na tym traci, w pewnych momentach autentyczność wydarzeń na tym cierpi. Natomiast uważam, że plusem jest wprowadzenie momentów wahania ze strony głównego bohatera. Tym samym zyskuje on cechy zwykłego człowieka, który ma prawo do błędów, a nietrafione decyzje, czasem niezdecydowanie jest naturalną konsekwencją wynikającą ze stresu, przeżywanego bólu, również tego fizycznego.

Niestety w przypadku "Nie odchodź" wątek kryminalny zaciera interesującą, złożoną problematykę, jaką są traumy człowieka, który jako wdowiec, okaleczony na misji lekarz, wraca do kraju pragnąć wyleczyć swoje psychiczne i fizyczne rany, a jednocześnie wyjaśnić tajemnice zmarłej żony i w końcu zaistnieć w świecie kilkunastomiesięcznej córeczki. Gdyby skupić się tylko na tych elementach powieść byłaby w pełni akceptowalna. Rozdziały mówiące o sytuacji w Afganistanie, relacjach z kolegami, były na tyle ciekawie przedstawione, że czytało się je z uwagą, natomiast elementy, które miały głównie za zadanie podkręcać akcję i skutecznie obciążać barki człowieka już i tak mocno pokiereszowanego przez życie, stają się przesadnie rozbudowane. Mike jako domorosły detektyw pasowałby idealnie do scenariusza filmowego, czy powieści kryminalnej albo jeszcze lepiej, thrillera psychologicznego, ale nie jako któryś tam już motyw powieści "Nie odchodź". Czy jest taka konieczność, by w jednej książce znalazły się tak różnorodne elementy składowe, na pozór łączące się z sobą, a jednocześnie niedograne i zaledwie liźnięte? Autorka marginalizując problemy stresu pourazowego, należytego opłakania śmierci bliskiej osoby oraz odbierania przez rodzinę prawa do bycia pełnoprawnym ojcem robi z dramatu ludzkiego plan rozgrywek dla wielu swoich pomysłów tworząc niepotrzebny miszmasz.I to mnie już po raz drugi rozczarowuje w książkach Lisy Scottoline. Szkoda, bo jest w miarę dobrze, a mogłaby wyjść z tego świetna lektura, do której wracałoby się chętnie nawet po latach.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-11-01
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Nie odchodź
Nie odchodź
Lisa Scottoline
8.8/10
Seria: Kobiety to czytają!

Mike Scanlon, trzydziestosześcioletni lekarz, odbywa służbę w Afganistanie, tęskniąc do pozostawionej w kraju żony Chloe i niedawno urodzonej córeczki. Wiadomość o nagłej śmierci Chloe jest dla niego ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Kolejny raz pani Scottoline porusza trudne tematy i jak dla mnie robi to po mistrzowsku. Miłość,zaufanie,troska,żal,zdrada i ból ,rozczarowanie i złość - to wszystko kryje się na kartach tej książki,o...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl