Opinia na temat książki (Nie)Sława

Po rozczarowaniu i wpadce - coś lepszego. Mój pierwszy kontakt z autorką, ale jestem z niego zadowolona. Pani komisarz Gwiazda robi dobre wrażenie, jej nowy partner również, zarysowane tło prywatne całkiem fajne, tarcia między pracownikami komendy realistyczne, ogólnie podobało mi się. Autorka wzięła na tapet celebrytów, morderstwo popełniono na osobie, która chciała ujawnić ich brudne sprawki, co posłużyło do opowieści o rozmaitej maści osobach znanych, głównie z tego, że są znane. Imiona bohaterów pozostały, zmieniono im nazwiska i dodano nieco smaczków, ale nawiązano także do faktycznie mających miejsce wydarzeń. Choć nie jestem czytelniczką "Pudelka", ani widzem seriali tv, czy ogólnie programów "rozrywkowych", kilka wymienionych osób kojarzę i uważam, że takie ich opisanie jest zabawne. :)
Sama końcówka nieco mnie zirytowała, bo choć domyślałam się, kto i dlaczego zabił - oświadczenia policjantów zabrzmiały trochę jakby rozwiązanie wyskoczyło "deus ex machina", bo autorka nie powiedziała czytelnikowi, co odkryto w mieszkaniu zamordowanej dziennikarki.
Co mi przeszkadzało w lekturze - ogrom literówek. Może nie było to bardzo uciążliwe, ale drażniące, wydawca powinien się postarać, dwie panie odpowiedzialne za redakcję i korektę nie zapracowały na swoje wynagrodzenie.