Niewinny

Dziś mam coś, co powinno zainteresować każdego fana thrillerów psychologicznych. A jeśli dodatkowo lubicie motyw prawniczy/sądowy to ta książka będzie Waszym must have na jesień.

Wyrok wydany przez ławę przysięgłych 10 lat temu, był dość zaskakujący i spowodowany działaniami jednej z ławniczek. To Maya swoim uporem przekonała pozostałych ławników do zmiany decyzji. Teraz jednak ta historia do niej wraca.

Po 10 latach okazuje się, że jeden z nich ma nowe dowody w sprawie, które ujawni podczas spotkania, w ramach nagrywania serialu dokumentalnego. W końcu chodzi tu o proces w sprawie zabójstwa młodej dziewczyny. Jednak wszystko się komplikuje kiedy ów ławnik zostaje zamordowany, a Maya staje się główną podejrzaną.

Sposób zaprezentowania orzekania przez ławników jest tutaj genialny. Zmaganie się z obciążeniem psychicznym, odpowiedzialnością. Akceptacja i godzenie się z wydanym wyrokiem, odpowiadanie na własne wątpliwości - to wszystko zostało tutaj uchwycone. Osobiście była oczarowana wykreowanymi postaciami, z których każda była różna i motywowały oraz przekonywały ją zupełnie inne argumenty. A do tego to zakończenie!

Cóż mogę stwierdzić? Czytajcie, po prostu, bo ta książka jest tego warta. A mam przeczucie, że będzie o niej głośno 😉

"Niewinny" to wciągająca książka, intrygująca fabuła. Bobby Nock zostaje oskarżony o zamordowanie swojej uczennicy - córki bardzo zamożnego biznesmena. Ale nigdy nie znaleziono jej ciała! O winie mają zdecydować ławnicy - zwykli ludzie, nie mający prawniczego wykształcenia, wybrani losowo do tej sprawy. Po wysłuchaniu obrad sądowych przez kilka miesięcy zamknięci w hotelu, dyskutują o sprawie, by wydać jednogłośny werdykt.

Historia opowiedziana jest w dwóch ramach czasowych - rok 2009 i czas obecny czyli 10 lat po procesie. Wtedy ponownie dochodzi do spotkania ławników. Co takiego się wydarzyło, że sprawa na nowo budzi zainteresowanie ławników?

Historia jest opowiedziana z perspektywy każdej osoby zasiadającej w 2009 na ławie przysięgłych.

Książkę dobrze się czyta, to moim zdaniem świetny thriller sądowy. Przekonajcie się jaki wyrok wydała ława przysięgłych. A kiedy już to będziecie wiedzieć, przygotujcie się na zakończenie - myślę, że to będzie zaskoczenie. Miłośnicy kryminałów - polecam!

Nie często czytam thrillery prawnicze, nawet nie ze względu na upodobania, po prostu rzadko na nie trafiam. Tym razem nie ominęłam tego gatunku i zabrałam się z dużym entuzjazmem za "Niewinnego".

Cała historia toczy się wokół głośnego procesu dotyczącego nastolatki, rzekomo zamordowanej przez jej nauczyciela. Ława przysięgłych musi ogłosić wyrok. To wydarzenie odciśnie na każdym z dwunastu osób piętno, które nawet po 10latach będzie miało na nich niebagatelny wpływ.

Może to nie będzie książka roku, nawet miesiąca, bo jednak zabrakło mi tu tego czegoś, dzięki ktoremu ciężko się oderwać od lektury, jednak powieść jest warta uwagii. Do tej pory o amerykańskim systemie sądowym wiedziałam niewiele, tyle co chyba każdy. Tutaj cały proces, jego elementy są świetnie opisane i przedstawione. Autor pokazał jak wielka odpowiedzialność ciąży nad powołanym "z tłumu" ławnikiem. I to jest ogromny plus tej powieści. Oczywiście, zagadka jest dobrze skonstruowana, logiczna i spójna, a końcówka może zaskoczyć. Wydarzenia poznajemy z perspektywy różnych osób, co sprawia, że powoli wsiąkamy w ich świat.

Książka jest intrygująca, ciekawa i z każdą stroną nabiera prędkości. Myślę, że będzie idealnym przerywnikiem między krwawymi thrillerami. Mnie się podobała.

"Prawda nie pomogła jeszcze nikomu".

Maya jest wyjątkowa. Ma okazję poznać kalifornijski wymiar sprawiedliwości z trzech perspektyw. Jako ławniczka w głośnej i kontrowersyjnej sprawie, jako prawniczka broniąca oskarżonych i w końcu jako podejrzana o morderstwo. Czy wiedząc jak funkcjonuje system zdecyduje się powiedzieć prawdę, czy przedstawić wersję wydarzeń dającą największe szanse na wygraną? Nawet jeśli miałaby się przyznać do morderstwa, którego nie popełniła?

Jej obecna, nieciekawa sytuacja jest pokłosiem głośnej przed dziesięcioma laty sprawy, w której nauczyciel podejrzany o zamordowanie nastoletniej uczennicy zostaje uniewinniony. Dodajmy, uniewinniony głosem Mai i stopniowo nakłanianych do zmiany zdania pozostałych ławników. Nikt z nich wówczas nie podejrzewał jakie konsekwencje przyniesie ich decyzja nie tylko uniewinnionemu mężczyźnie, ale i im samym.

Powieść pokazuje specyfikę amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, w którym teoria jest daleka od praktyki i prozy życia, odziera też ze złudzeń dotyczących sprawiedliwości i uczciwości. Tu liczą się niuanse, kwestie formalne i dar przekonywania. Tu "wyrok nie ma nic wspólnego z prawdą".

Poruszamy się w dwóch płaszczyznach czasowych poznając kulisy kontrowersyjnej sprawy Bobby’ego Nocka i postać każdego z ławników, jak i obecne postępowanie przeciwko Mai. Trzeba przyznać, że autor świetnie wykreował każdą z postaci, czyniąc z nich bohaterów z krwi i kości, z których każdy skry...

Książka, od której nie da się odejść bez poznania prawdy.
Główna bohaterka Maya 10 lat temu bierze udział w sprawie morderstwa jako ławniczka. Według jej odczuć skazany Nock jest niewinny i przekonuje do tego całą radę. Jednak sprawa nagle powraca z nowymi szlakami obciążającego wówczas niewinnego, a jeden z ławników, który dążył do poznania prawdy zostaje zamordowany. Całe podejrzenie pada na Mayę, bo dodatkowo była ostatnią osobą, która z nim przebywała.
Cała fabuła książki rozgrywa się na dwóch liniach czasowych, dzięki czemu wydarzenia są opisane bardzo dokładnie, a czytelnik ma jasno przedstawione fakty z przeszłości bohaterów. Akcja jest dynamiczna i cały czas trzyma w napięciu, aż do ostatniej strony 😉
Serdecznie polecam 😉

To się nazywa historia na Oscara! Książka ma niesamowicie misternie utkaną sieć powiązań i zależności. Czytając książkę bezustannie próbowałam obstawić jej zakończenie, ale nie każda storna odsłaniała nowe wątki. Mroczna, fascynująca i poruszająca bardzo ważne tematy! Z pewnością będę polecać na prawo i lewo ;)

Jedna przysięgła wpłynęła na zmianę werdyktu całej ławy. A co jeśli się myliła?
Nauczyciel Bobby Nock zostaje oskarżony o uwiedzenie i zamordowanie swojej uczennicy, Jessiki Silver, dziedziczki fortuny potentata rynku nieruchomości. Dzięki decyzji ławników zostaje uznany za niewinnego. Dziesięć lat później kręcony jest serial dokumentalny o tej sprawie. Ławnicy spotykają się ponownie, a jeden z nich twierdzi, że ma dowody, które się obciążają Nocka i tym samym udowadniają, że przed laty popełnili błąd wypuszczając na wolność podejrzanego o tę zbrodnię. Noc przed ujawnieniem dowodów Rick zostaje zamordowany, a Maya, która przed laty przekonała wszystkich o niewinności Nocka, zostaje oskarżona o jego morderstwo.
Mam hopla na punkcie prawniczych thrillerów, w których dodatkowo występują ławnicy. Czy to serial, film czy książka, każda z tych pozycji w tym klimacie dostarcza mi dużej dawki emocji. Tak było również przy okazji tej książki. Zgadzam się z osobami, które mają za złe autorowi, że wątku sądowego nie było za dużo, bo ja też liczyłam, że poświęci temu znacznie więcej czasu. Dlatego też moja końcowa ocena to 9. Mimo wszystko ja się świetnie bawiłam, bo nie mogłam się spodziewać oderwać od powieści, ciekawa tego jak to wszystko się zakończy.

Kryminał sądowy. Przed dekadą, w sprawie o zabójstwo młodej dziewczyny, jedna z ławniczek przekonała całą ławę przysięgłych o niewinności oskarżonego. Opinia publiczna była pewna, że oskarżony był winny. Po dziesięciu latach stacja telewizyjna zaprasza cały skład ławy przysięgłych na wywiady, wtedy ginie ławnik, który podobno we własnym śledztwie znalazł dowód winy oskarżonego sprzed lat. Kto zabił i dlaczego? Czy oskarżony był jednak winny?
Zakończenie jest zaskakujące.
Przyjemna lektura na zimowy wieczór.