Cytaty z książki "Ocean na końcu drogi"

Dodaj nowy cytat
Uśmiechnęła się do nas promiennie. Naprawdę była ładna jak na dorosłą, ale kiedy ma się siedem lat, uroda to coś abstrakcyjnego, nie imperatyw.
Zerwaliśmy kilka strączków, otworzyliśmy i zjedliśmy tkwiące wewnątrz groszki. Zawsze mnie zdumiewały. Nie mogłem pojąć, czemu dorośli zrywają coś, co smakuje tak pysznie świeże i na surowo, i wsadzają do puszek, gdzie robi się obrzydliwe.
Książki były znacznie bezpieczniejszym towarzyszem od ludzi.
Różni ludzie inaczej pamiętają różne rzeczy, nie znajdziesz dwóch osób, które zapamiętałyby coś tak samo, nieważne, były tam czy nie. Choćbyście nawet stali obok siebie, równie dobrze moglibyście znaleźć się na różnych kontynentach.