Książka jest bardzo kobieca - w dobrym znaczeniu tego określenia. Narratorka raczej nie prowadzi rozumowań: skąd, po co i dlaczego. Opowiada: tak było, to czułam. Okna pisane są bardzo dobrym językiem, czyta się je z przyjemnością. Język i konstrukcja książki są bardzo proste, zwyczajne, tradycyjne. Zamiar Autorki można odczytać tak: chcę po prostu opowiedzieć jak to było.