" kolejna książka genialnego chilijskiego pisarza, autora "Sztuki wskrzeszania" (Muza, 2011) Niewielka osada zagubiona pośród chilijskiej pampy. Kopalnia saletry, górnicy, którym nie starcza do pierwszego i przygnębiający krajobraz pustyni Atakama. W osadzie najważniejsze jest kino, stanowi lokalne centrum świata, miejsce niezwykłych przeżyć, gdzie ponura rzeczywistość na chwilę ustępuje miejsca magii srebrnego ekranu... Tytułowa opowiadaczka filmów Maria Margarita, najmłodsza z pięciorga rodzeństwa, jest narratorką całej historii. Jej ojciec w wypadku w kopalni stracił władzę w nogach, matka uciekła z wędrownym cyrkiem w poszukiwaniu lepszego życia. Ojcu i dzieciom filmy pozwalają oderwać się od trudnej do zniesienia rzeczywistości. Ale w domu się nie przelewa, nie ma mowy, by chodzić do kina całą rodziną. Ojciec organizuje więc konkurs: po kolei wysyła każde z dzieci na popołudniowy seans, a potem każe opowiedzieć film pozostałym. Konkurs, ku rozpaczy czterech braci, wygrywa Maria Margarita. Dziewczynka opowiada filmy najpierw rodzinie, potem rodzinie i sąsiadom, a w końcu jej rzadki talent staje się głośny w całej osadzie. Z czasem staje profesjonalną opowiadaczką, zapraszaną do domów na prywatne "seanse". Odnosi wielki sukces, który staje się zaczątkiem nieszczęścia... Ale mimo smutnej fabuły cała historia opowiedziana jest w sposób daleki od ponuractwa, czyta się ją jednym tchem, od deski do deski, a że jest niewielkich rozmiarów, mozna to zrobić właściwie w jeden wieczór.