Cytaty z książki "Osiedle RZNiW"

Do książki zostały dodane 23 cytaty przez:

@book.lynn @book.lynn (15) @monikatomaszewska1994 @monikatomaszewska1994 (6) @Fortunneksiazki @Fortunneksiazki (2)
Dodaj nowy cytat
Prawdziwy świat wygląda inaczej — mówi Żaba. — W nim ofiara najczęściej po prostu nie jest w stanie nic zrobić.
Wypaliłem w milczeniu, a potem rzuciłem kiepa do piaskownicy.
-Wiesz, ile minie, zanim to się rozłoży?
-Hę?
- Filtr nie jest zrobiony z papieru, tylko z plastiku. I musi przeleżeć tam przez pięć lat, anim zacznie się rozkładać. To tak, jakbyś wyrzucił do tego piasku skarpetę.
Niektórzy wstydzą się pieprzyka, który nikomu innemu nie wydaje się niefajny. Inni mają kompleksy z powodu nosa, którego kształtu nikt oprócz nich nie zauważa. Dla mnie kłopotliwych było wiele rzeczy, ale nazwisko w jakiś sposób to wszystko symbolizowało.
Podkomisarz przez chwilę po prostu stał w bezruchu i mi się przyglądał. Odnosiłem wrażenie, że jedyne, w co uwierzył, to adres zamieszkania.
Spodziewał się pewnie, że babcia przysnęła wczesnym wieczorem, a ja potem niezauważenie wymknąłem się z chaty.
Nie miał pojęcia, jak czujną, uważną i ostrożną kobietą jest Celina Sodkiewicz. Pały mogłyby uczyć się od niej technik obserwacji z ukrycia.
Wszystkie dzieciaki były okrutne, przez co doszłam do wniosku, że przychodzimy na świat z gruntu źli.
— Ale o co ci chodzi?
— O to, że wolałbym oglądać podróż Apacza dookoła sracza niż słuchać ciebie.
— Możesz mówić głośniej?
Następny. Tak bardzo tego nienawidziłam. Ilekroć ktoś kazał mi mówić głośniej, miałam wrażenie, że słyszy doskonale, tylko chce podkreślić, jak niepewna siebie i nieśmiała jestem.