James Bond dobrze wie, że międzynarodowe operacje wywiadowcze zwykle łączą się z bardzo mętnymi interesami. Jemu zależy jednak wyłącznie na maksymalnej skuteczności działania: niezależnie od tego, czy śledzi niepokornego majora, który ukrył się na Karaibach wraz ze swoim śmiercionośnym sekretem, czy tropi rosyjskiego agenta, który na czyjeś zlecenie licytuje arcydzieło sztuki jubilerskiej w domu aukcyjnym Sotheby`s czy też bez litości likwiduje zabójcę w berlińskiej alei snajperów, zawsze osiąga cel, bezwzględnie rozprawiając się z przeciwnikami.