Opinia na temat książki Paderborn

@malgorzatabartnikiewicz @malgorzatabartnikiewicz · 2024-07-05 08:59:44
Przeczytane
Ta książka długo czekała na swoją kolej. Nie wynika to absolutnie z faktu, że nie spieszyło mi się ją przeczytać. Poprostu mój stos hańby jest całkiem spory.

Ale w końcu i „Paderborn” się doczekał.

Jak sam tytuł wskazuje, głównym bohaterem jest dobrze znany Olgierd Paderborn. Tylko nie wiem, czy do końca można powiedzieć, że jest on głównym bohaterem, bo w poszukiwaniu seryjnego mordercy cały czas towarzyszy mu Siarka i ....... Langer :).

Najbardziej niespotykane trio wszechczasów. Gwarantujące finalny sukces, ale też nieustające iskrzenie oraz genialne potyczki słowne.

Powodem, dla jakiego ta trójka poniekąd działa razem, jest fakt, że Rzeźnik z nad Odry porwał byłą żonę Olgierda, a obecną, wielką miłość Langera, czyli znaną z poprzedniej książki – Ninę Pokorę. Tym samym mamy tu w jakimś sensie kontynuację powieści „Langer”.

Jeżeli chodzi o samego Rzeźnika to nie jest to pierwszy lepszy morderca. Wymyślnością sposobu zabijania dorównuje Piotrowi. A wg mnie nawet go przewyższa. Jego metody nie tylko są brutalne. Wszystko to co się dzieje z jego ofiarami przed ich śmiercią, jest najbardziej pokręconym i przerażającym pomysłem o jakim słyszałam. Czytasz to i masz ciarki na plecach. Czujesz fizyczny ból ofiar. A gdyby tego było mało, to nasz Rzeźnik dodaje do tego całą otoczkę astrologii i horoskopów.

Podsumowując. Książkę czytało mi się dobrze. Cierpiałam razem z ofiarami, identyfikowałam się z moralnymi dylematami Karoliny i Paderborna. Cały czas też się zastanawiałam skąd autor bierze pomysły na tak brutalne sceny? Te z książki to naprawdę wytwór chorego umysłu ( oczywiście nie żebym podejrzewała o to autora). Poprostu to się w głowie nie mieści.

Jedyną rzeczą, która do mnie zupełnie nie trafiła, to to całe gadanie o astrologii. Jak dla mnie było tego o wiele za dużo i za bardzo szczegółowo. I chyba przez to pod koniec książki sama akcja mi się ciągnęła.

Za to samo za kończenie bardzo pozytywne. Jak zawsze dające nadzieję na więcej.

Mam jeszcze dwa duże plusy. Pierwszy włączenie do historii ekipy Chyłki. Aż mi się cieplej na sercu zrobiło :). Drugi za umieszczenie części akcji w moim kochanym Wrocławiu. Bo przecież Rzeźnik wybrał sobie Odrę za miejsce działania.

Ogólnie rzecz biorąc polecam tą lekturę. Będzie to dobrze spędzony czas. A ja czekam na rozwinięcie za kończenia. W tej lub innej serii :)

Data przeczytania: 2024-07-05
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Paderborn
Paderborn
Remigiusz Mróz
7.8/10
Cykl: Langer, tom 2

Prokurator z Chyłki na tropie seryjnego mordercy, który pozostaje bezkarny dzięki astrologii.

Komentarze

Pozostałe opinie

Wszystko, wszystko mnie irytowało... fabuła, bohaterowie, Langer, zapętlona intryga, nieoczekiwane wolty akcji.... A jednocześnie nie mogłam się oderwać. Na to zakończenie czekałam od lat:) Powieść w...

Spodziewałam się, że ta książka będzie mocna, ale nie spodziewałam się, że aż tak. Była świetna, bo lubię kryminały i drastyczne opisy, ale nie byłam przygotowana na to, że w tym przypadku morderca n...

Książka miejscami przegadana do znudzenia. Sposób przedstawienia historii, w moim odczuciu, mocno i nieudolnie wzorowany na książkach Maxa Czornyja.

Remigiusz Mróz mi spowszedniał. Wciąż informacje o kolejnych premierach wywołują u mnie szybsze bicie serca, a gdy taka nowość trafia w moje ręce, to rzucam wszystko i czytam. Po tych kilkudziesięciu...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl