Kontynuacja przygód Eleny i jej przyjaciół jest jednocześnie kontynuacją wątków rozpoczętych w części poprzedniej, a więc nie mamy tutaj nowego zła, które nachodzi biedne Fell’s Church. Moim skromnym zdaniem można by było połączyć „Uwięzionych” z „Powrotem o zmierzchu” i nikt by na tym nie ucierpiał, a może nawet udałoby się zyskać. Co nowego wnos... Recenzja książki Pamiętniki Wampirów: Uwięzieni