Ten, kto zamierza czynić dobro, nie może oczekiwać, iż ludzie będą mu usuwać kamienie z drogi, ale musi być przygotowany na to, że mu je będą rzucać na drogę. Największym złem, na które cierpi świat, to nie siła złych, lecz słabość dobrych. Chcemy uprościć warunki życia, zamiast dorosnąć do ich trudności. A przecież posiadamy w sobie dużo więcej możliwości, niż o tym wiemy. Chrześcijanin musi być twardzielem: musi jak ryba płynąć pod prąd, a nie z prądem jak śmieci.