Książka bazująca na ajurwedzie. Pierwszą część książki stanowią wywody nt. ajurwydejskich podziałów. Dość zagmatwane i dla mnie ciężkie do przejścia.
Natomiast druga to świetna kolekcja przepisów na naturalne kosmetyki - do rąk, zębów, twarzy (peelingi, toniki, kremy), włosów, oczu, stóp. Pigułka wiedzy, bardzo klarownie podanej.
Daję 5/10, ponieważ zajawka z okładki nie sugerowała, że będę zgłębiać indyjską medycynę i robić okłady na trzecie oko i masaże, żeby odblokować kanały. Raczej oczekiwałam wypunktowanego bałaganu we współczesnej kosmetyce, wykazania negatywnych czynników. Na plus - nawoływanie do powrotu do natury, która oferuje nam wszystko, co potrzebne, żeby zdrowo żyć. 5 gwiazdek za ciekawe przepisy, choć mogłoby być ich zdecydowanie więcej.