Przeczytałam, to teraz kilka słów. Takie książki lubię, seksowny i niebezpieczny pirat, co myśli że zjadł wszystkie rozumy. Trafia na cnotliwą reformatorkę, która głęboko wierzy że świat da się zmienić, a w każdym człowieku można znaleźć dobro. A i jeszcze że słowo NIE, nie oznacza ostatecznej wypowiedzi, a jedynie formę do zaakceptowanie, lub dalszej dyskusji. A gdy do tego dodamy jeszcze bandę piratów kontra kobiety doświadczone przez życie, tajemnice z przeszłości i porwania, oraz jednego seksownego lorda, mamy na prawdę dobre czytanie. Polecam wszystkim którzy chcą się przy czytaniu dobrze bawić, lub tak jak ja, lubią romanse historyczne, gdy ich akcja nie dzieje się na salonach. Sprawdźcie sami, ja polecam.