To nie był wypadek. Portia od początku jest przekonana, że jej mąż został zamordowany, bo wszedł w drogę potężnym ludziom. Czy teraz ona jest w niebezpieczeństwie? I po co nowojorski policjant przyjec...
Przede wszystkim błędy w druku, nie potrafię przez to przebrnąć... Książka przewidywalna i trochę nudnawa. Momentami coś tam się pojawia ale bardzo szybko znika. A szkoda.
Jak dla mnie już po paru pierwszych rozdziałach było jasne, co się stanie.... ;/