Książka, która wywołała w Niemczech falę dyskusji. Autorka, trzydziestodwuletnia Polka, od dziesięciu lat sprząta, oczywiście „na czarno”, tamtejsze domy. I ma wiele do powiedzenia, m.in. o stosunku swoich pracodawców do siebie oraz o słynnym niemieckim porządku i czystości… Codziennie Justyna Polanska poznaje pikantne sekrety swoich pracodawców. Wie, kto udaje silnego faceta, a w domu śpi pod kołdrą w misie. Kto ma przed domem luksusowy samochód, ale pusto w lodówce i chodzi głodny. Kto przed własną żoną udaje przykładnego męża, a przed sprzątaczką zdarza mu się opuścić spodnie. To także wyjątkowa rzecz „z pierwszej ręki” o życiu młodej kobiety, egzystującej nielegalnie z dnia na dzień jak miliony imigrantów (i pół miliona sprzątających Polek!), bez perspektyw i jakiejkolwiek ochrony, od zdrowotnej począwszy… Zjadliwe, ironiczne spojrzenie bezlitośnie obalające stereotyp porządnych Niemców.