Recenzje książki "Podwójne ryzyko"

Dodaj swoją recenzję

Szukajmy krokodyla.....

11.12.2019

Pierwszy tom opowieści o Tweedzie, właściwie zawiązanie akcji całego cyklu. Nie ma jeszcze stałej grupy współpracowników, nie ma Boba Newmana, Pauli Grey, natomiast Keitha Martela postrzegam jako prototyp Marlera, zaś McNeal - jako szkic Moniki, wiernej sekretarki. Mamy lata '80, zabójstwo jednego z agentów Tweeda, zamieszanie w Bawarii przed wyb... Recenzja książki Podwójne ryzyko

@Vemona@Vemona × 4