Opinia na temat książki Pokonać kostuchę

@LadyEssex @LadyEssex · 2014-03-14 18:00:00
Przeczytane
Czytanie tej książki jest jak spoglądanie na wykres EKG na monitorze. W jednej chwili człowiek ma ochotę odłożyć ją na bok, a za moment już nie może się od niej oderwać. Początek słaby. Mam wrażenie, że autor próbuje kpić z czytelnika tak samo jak z innych opisywanych bohaterów, widzianych oczami Pietro. Wybija się tu jego "lekarskie" wrażenie bycia Bogiem i niechęć do ludzi niższych od siebie. Potem jest lepiej, aż w końcu książka pochłonęła całą moją uwagę. Nawet główny bohater stał się znośny. Końcówka jednak to wyraźny pik w dół, no i ta kość... tu lekkie przegięcie. Gdyby nie długaśny, wulgarny początek i zakończenie, książka była by bardzo dobra.
Ocena:
Data przeczytania: 2014-03-14
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pokonać kostuchę
Pokonać kostuchę
Josh Bazell
6.4/10

Skrzyżowanie Ostrego dyżuru, Rodziny Soprano i Dr House na haju Peter Brown jest stażystą w najgorszym chyba szpitalu na Manhattanie. Ukrywa mroczną tajemnicę - tak naprawdę nazywa się Pietro Brnwa...

Komentarze

Pozostałe opinie

Zaczęłam, ale nie skończyłam. Normalnie kwiat literatury - jeszcze tak wulgarnej książki nie miałam w rękach. Sama klnę i to bardzo dużo, ale to, co zaprezentował tą książką autor, to po prostu... pro...

@Darcia@Darcia

omijać szerokim łukiem, czyta się szybko...zapomina jeszcze szybciej, nie polecam

@Ann_atol@Ann_atol

Jeszcze bardziej wulgarny i wredny niż Gregory House. Opowieść o niepozornym lekarzu z dusza zabójcy.

@navenien@navenien

Uwielbiam język, jakim posługuje się autor w tej powieści. Plus tematyka - delicje :)

@fanabanana@fanabanana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl