Opinia na temat książki Pokusa wszechmocy

@poczytajzemna @poczytajzemna · 2025-04-08 10:01:51
Są książki, które po prostu się czyta – dla rozrywki, dla chwili relaksu. Ale są też takie, które wciągają od pierwszej strony i nie pozwalają oderwać się aż do samego końca. „Pokusa wszechmocy” Łukasza Skotnicznego zdecydowanie należy do tej drugiej kategorii. To powieść, która nie tylko trzyma w napięciu, ale przede wszystkim porusza emocjonalnie i daje do myślenia. Dla mnie była czymś więcej niż tylko historią – była podróżą przez ciemność, ból, wewnętrzne rozdarcie i siłę, jaką daje walka o siebie.

Najmocniejsze wrażenie zrobiło na mnie to, jak autor balansuje między dynamiczną akcją, a psychologiczną głębią. To nie jest po prostu sensacyjna opowieść z elementami fantastyki – to historia człowieka, który zmaga się nie tylko z brutalnym światem zewnętrznym, ale też z samym sobą. Matthew Shawn to postać, którą zapamiętam na długo – nie jako „bohatera”, ale jako człowieka z krwi i kości, rozdartego między dobrem a koniecznością, sprawiedliwością a zemstą. Jego wewnętrzne monologi, pełne bólu i wątpliwości, były momentami tak przejmujące, że miałam wrażenie, jakbym słuchała czyichś prawdziwych, najgłębiej skrywanych myśli.

To, co podobało mi się najbardziej, to klimat powieści – mroczny, pełen napięcia, a jednocześnie przemyślany i spójny. Autor stworzył świat, który może być metaforą naszej rzeczywistości – miasto Calvaray to nie tylko arena walki z przestępczością, ale też tło dla znacznie głębszych problemów: samotności, utraty sensu, pokusy władzy i ceny, jaką się za nią płaci. Każda postać, która pojawia się w tej historii – od niepokojąco intrygującego Dominica Gable’a po delikatną, a jednocześnie silną Emmę – ma w sobie coś wyjątkowego. Ich relacje, zwłaszcza przyjaźń między Matthew a Emmą, poruszają w najczulszych miejscach. Ich wspólne sceny niejednokrotnie wywoływały u mnie dreszcze – nie z powodu strachu, ale emocji.

Ogromnym atutem jest styl pisania Skotnicznego – dopracowany, świadomy, a jednocześnie lekki w odbiorze. Autor wie, kiedy przyspieszyć akcję, a kiedy się zatrzymać i pozwolić czytelnikowi poczuć ciężar chwili. Jego dialogi są żywe, pełne znaczenia i często niosą ze sobą więcej niż cała scena akcji. Do tego sarkastyczny humor – cudownie wyważony, nie przesadzony, dodaje tej historii autentyczności i sprawia, że czyta się ją z prawdziwą przyjemnością, mimo mrocznych tematów.

To książka, w której nie ma jednego głównego złoczyńcy. Najgroźniejszy przeciwnik czai się w środku – to pokusa przekroczenia granicy, sięgnięcia po coś, co może zniszczyć ostatnie resztki człowieczeństwa. Tytułowa „wszechmoc” nie jest darem – jest próbą. I to właśnie ta próba robi największe wrażenie.

„Pokusa wszechmocy” to opowieść dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż zwykłej historii o walce dobra ze złem. To książka o człowieku, który gubi się w cieniu własnych demonów i próbuje znaleźć drogę powrotną. Niezwykle udana książka, która trzyma w napięciu, wzrusza i daje do myślenia. Z całego serca polecam.
Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pokusa wszechmocy
Pokusa wszechmocy
Łukasz Skotniczny
9.3/10

Nie zatrać siebie, kiedy przyjdzie ci wymierzyć sprawiedliwość Matthew Shawn chce uciec przed swoją przeszłością. Strata najbliższych i niezwykłe zdolności, które zyskał, rujnują go od środka. Jedna...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przeczytałam debiut Łukasza Skotnicznego "Eccedentesiast" jednym tchem. Nie miałam dość, więc bardzo się ucieszyłam, że jest dalsza część. Tym razem autor zabiera nas świat niezwykłego i nieprzewidyw...

DU
@magkoni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl