Słowa króla Ubu w finale sztuki [...] nadały nową jakość zjawisku w kulturze polskiej dwudziestego wieku, które powszechnie zwykło nazywać się EMIGRACJĄ. Wśród zaproponowanych zagadnień znajdziemy [...] takie, które analizują zachowanie wychodźców politycznych, skazanych wyrokiem historii na banicję, jak również takie, gdzie "obserwowani" będą z kolei przedstawiciele emigracji peerelowskich. Kolejne fale emigrantów uciekały od naszej małej stabilizacji Gomułkowskiej, od cudu gospodarczego z cyklu "Polak potrafi" Edwarda Gierka, od Polski postsolidarnościowej, a także od sytuacji politycznej lat przełomu, już po aksamitnej rewolucji. Nierzadko więc dwudziestowieczne polskie emigracje zróżnicowane mentalnie i światopoglądowo miały podobne marzenia i tęsknoty o powrocie bądź też o stworzeniu sobie na nowo domu rodzinnego, który zmuszeni byli zostawić, a teraz próbowali go bezskutecznie odnaleźć gdzieś na obcym terytorium.
Ze wstępu
Ze wstępu